tag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post1392246692496998893..comments2024-02-01T14:30:25.950+01:00Comments on BASISTA ZA KIEROWNICĄ: Śmignąwszy: Konik!Bassdriverhttp://www.blogger.com/profile/14536248999933804165noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-87285091110560773882014-11-11T20:23:26.693+01:002014-11-11T20:23:26.693+01:00Mustang to bardziej fenomen socjologiczny niż auto...Mustang to bardziej fenomen socjologiczny niż auto z prawdziwego zdarzenia. Nie jedzie, nie wygląda w środku, a zachwyt jest, bo się ludzie naoglądali filmów i czują jakiś niewytłumaczalny "sentyment". A 15l w mieście to nic nadzwyczajnego.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-57724513208845346972014-11-11T00:00:47.007+01:002014-11-11T00:00:47.007+01:00Aj tam, niezasłużenie. Acz faktem jest, że Tesla z...Aj tam, niezasłużenie. Acz faktem jest, że Tesla za życia nie został należycie doceniony.Bassdriverhttps://www.blogger.com/profile/14536248999933804165noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-17816811368480074652014-11-08T16:33:02.694+01:002014-11-08T16:33:02.694+01:00Tego Einsteina to trochę niezasłużenie wszyscy mia...Tego Einsteina to trochę niezasłużenie wszyscy mianują ikoną nauki. Tesla – to dopiero był łeb.<br />Czy aby ten Mustang już nie zawiera tej jakże wspaniałej opcji wspomagania dźwięku silnika systemem audio? Bo wiem, że aktualny owszem. To jest dopiero porażka.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-17769986981456148912014-11-07T08:32:03.858+01:002014-11-07T08:32:03.858+01:00Mój błąd wynika z kiepskiego stanu zdrowia w czasi...Mój błąd wynika z kiepskiego stanu zdrowia w czasie pisania tych komentarzy i niedopatrzenia. Przyznaje się że zachowałem się jak imbecyl bo pomyliłem sztywną oś z brakiem dyferencjału i twardo uważałem że wyjechał z fabryczna szperą 100% stąd w tym temacie tyle mojego głupiego gadania :D<br />Będę miał o tym notkę u siebie, jak wyszedłem na grzyba przed 30 :PBebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-15264101481456504262014-11-06T10:05:55.590+01:002014-11-06T10:05:55.590+01:00P.S. jeszcze tylko dodam, że od ponad 20 lat, kupu...P.S. jeszcze tylko dodam, że od ponad 20 lat, kupując nowego Sprintera można dokupić fabryczną manualną blokadę dyferencjału.<br />Kolejny generacja Sprintera, robiona przez Renault ma być tylko przednionapędowa :-)Demon Siedemdziesiątypiątyhttps://www.blogger.com/profile/09754419679959800819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-462462186612501062014-11-06T09:56:42.331+01:002014-11-06T09:56:42.331+01:00No to po kolei:
- nikogo nie osądzam, dziwią mnie ...No to po kolei:<br />- nikogo nie osądzam, dziwią mnie takie poglądy u kogoś, kto ma aktywne prawo jazdy.m Sam szkoły samochodowej nie skończyłem (czego żałuję), ale wydaje mnie się, że jakieś pojęcie mam.<br />- samochody tylnonapędowe zawsze będą bardziej zwrotne niż przednio. Oczywiście są wyjątki, jak np. Transit pre-2000<br />- sztywna oś to jest taka belka, do której są przykręcone na sztywno OBA koła, jak sama nazwa wskazuje.<br />- sztywna oś nie wpływa na zużycie opon, pond warunkiem oczywiście albo że jest nienapędzana, albo ma otwarty dyferencjał. Wyjątkiem oczywistym są konstrukcje wózków wieloosiowych - np. naczepy 2-3 osiowe. Jak działa dyferencjał możesz obejrzeć sobie tu:<br />https://www.youtube.com/watch?v=Cz3-2W0x8kg<br />- Transit, Trafic, Sprinter MAJĄ z tyłu sztywną oś, z tym, że WSZYSTKIE Sprintery i część Transitów napędową.<br />Także ten :-)Demon Siedemdziesiątypiątyhttps://www.blogger.com/profile/09754419679959800819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-80353798157281914092014-11-06T09:26:55.116+01:002014-11-06T09:26:55.116+01:00Czy wyjdę na dużego imbecyla jak przyznam się że u...Czy wyjdę na dużego imbecyla jak przyznam się że uważałem że wóz ma fabryczną szperę i stąd całe nieporozumienie oraz wiele argumentów? :D Daje się publicznie zbić za ten błąd. Moje niedopatrzenie i głupotę. Ale wszystko inne jest dalej w pełni aktualne :)Bebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-58035833079964314752014-11-06T08:36:29.050+01:002014-11-06T08:36:29.050+01:00To mówimy o szperze czy belce z tyłu w awieszeniu?...To mówimy o szperze czy belce z tyłu w awieszeniu? :)Bebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-22687274808756196042014-11-05T23:25:43.605+01:002014-11-05T23:25:43.605+01:00Przepraszam, ale w życiu jeszcze nie widziałem E30...Przepraszam, ale w życiu jeszcze nie widziałem E30 ze sztywnym mostem z tyłu. Ostatnie BMW, które wedle moich danych miało zależne tylne zawieszenie, to 501/502. A i tego nie jestem pewien.<br /><br />A Mustangiem na parkingu manewruje się normalnie. Powiem więcej - jest zwrotniejszy, niż się spodziewałem. Widoczność zaś nie wykracza poza dzisiejszy standard.Bassdriverhttps://www.blogger.com/profile/14536248999933804165noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-69198626466779829272014-11-05T22:57:47.486+01:002014-11-05T22:57:47.486+01:00No i wiem że Demon łatwo osądza ludzi :) wymień mi...No i wiem że Demon łatwo osądza ludzi :) wymień mi proszę te 3/4 bo Transit, Trafic i Sprinter na których pracowałem, nie miały sztywnej osi (3 lata jeździłem dostawczakami). Gdyby tak było bałbym się nimi jeździć 140. Za to zimą wygrzebałbym się zawsze tymczasem walczyłem o przyczepność żeby wyciągnąć pod oblodzone podjazdy do świateł 3,5t, 6,5m Spintera.<br /><br />Co do szpery w cywilnym wozie. Mam u siebie około 200 koni i w pełni otwarty most. Naprawdę niełatwo jest go "tak o" bez zarzucania, wprowadzić w piękny bok, nawet na rondzie. Nie uważam się za kierowcę spotowego, lubię dynamiczną jazdę. Ale kiedy wsiadłem do kolegi E30 w dieselku, który co by nie mówić, mocy tyle nie miał, dzięki sztywnemu mostowi tracił przyczepność na rondzie już od 2300 obrotów na drugim biegu. Zawsze fajnie i elegancko. I jechałem z nim po w.w. estakadzie i czułem te uskoki dupy.<br /><br />Pominę fakt jak śmiesznie taki ford musi manewrować na parkingu i jak zjadać opony :)Bebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-14167593931682323332014-11-05T15:33:26.084+01:002014-11-05T15:33:26.084+01:00Oj, aż Bebok na czuły punkt nacisnął: "Przez ...Oj, aż Bebok na czuły punkt nacisnął: "Przez ten sztywny most bałbym się nim jeździć jakoś dynamiczniej, czy jechać po banie 160 (oczywiście w Niemczech...) a zimą to już całkiem muszą być cyrki. Czy ktoś jechał takim wozem ze sztywną osią po estakadzie w Katowicach? Jak tak to wie jak auta tańczy na byle nalanym na 0,5cm białym pasie na jezdni."<br /><br />LITOŚCI!!! Nie wiem jakie masz doświadczenie jako kierowca, ale po takim czymś można domniemywać że niewielkie. Wiesz, że 3/4 dostawczaków jest napędzanych na sztywną tylna oś? 99% samochodów ciężarowych? I co? wylatują co chwile na każdym zakręcie? Chyba jednak nie...wnioski niech każdy wyciągnie sam.Demon Siedemdziesiątypiątyhttps://www.blogger.com/profile/09754419679959800819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-8611872051103576172014-11-05T15:24:37.806+01:002014-11-05T15:24:37.806+01:00Czyli wygląda na to, że Amerykanie potrzebują tego...Czyli wygląda na to, że Amerykanie potrzebują tego, o czym my zaraz zapomnimy pod zalewem identycznych SUVów - radości z jazdy :)maxx304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-33024027041342936792014-11-05T15:22:49.155+01:002014-11-05T15:22:49.155+01:00Bebok, nie mam zamiaru Cię przekonywać, bo tak jak...Bebok, nie mam zamiaru Cię przekonywać, bo tak jak mówisz, każdy ma swoje zdanie. Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem że Mustang to duża plastikowa zabawka z odpustu. Fakt, że może nie jest to auto sportowe w takim sensie, do jakiego przyzwyczailiśmy się w Europie. Bo u nas sport = osiągi, 0,00001s szybciej do setki i tak dalej. Żeby wsiąść do takiego auta jakim jest Mustang, trzeba mieć jaja. Albo nie mieć mózgu. Albo jedno i drugie. Właśnie ze względu na ten sztywny most, na tylny napęd, na (wbrew Twoim osądom) sporo mocy pod maską. Ten samochód jest prosty jak strzał w ryj. I takie ma robić wrażenie. Że tak posłużę się analogią - można do cięcia drewna używać pilarki ręcznej ze zmiennymi prędkościami cięcia, wyłącznikiem bezpieczeństwa w przypadku wyślizgnięcia się z ręki oraz osłoną która przyjmie na siebie połamaną tarczę. A można po prostu analogowo w to drewno pierdolnąć siekierą. Jak się ześlizgnie na nogę - masz problem. Co kto lubi. Ja wolę siekierę :)maxx304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-35310271209778927892014-11-05T15:00:37.008+01:002014-11-05T15:00:37.008+01:00Jest tak, jak pisze maxx304. Owszem, plastiki walą...Jest tak, jak pisze maxx304. Owszem, plastiki walą 10-letnią Fiestą, ale gdy jedziesz - po prostu sobie jedziesz, bez napinki - nie przeszkadza to zupełnie, tym bardziej, że są przyzwoicie zmontowane. Do tego w Mustangu czujesz się po prostu FAJNIE. Czujesz, że możesz, ale nie musisz. A ja bardzo lubię to uczucie.Bassdriverhttps://www.blogger.com/profile/14536248999933804165noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-87708196966450417932014-11-05T14:31:03.931+01:002014-11-05T14:31:03.931+01:00Rozumiem, dlatego prowadzę poprawną politycznie wy...Rozumiem, dlatego prowadzę poprawną politycznie wymianę zdań, bo każdy ma swoje zdanie :)<br /><br />Dla mnie jest to synonim ameryki! W takim wydaniu udaje że jest sportowy, udaje że jest luksusowy. Nie robi nic tylko zwraca uwagę na siebie niczym duża plastikowa zabawka z odpustu.<br /><br />Niestety jestem ortodoksem i marudą. Tak jak rodzinne vany typu S-Max nie mogą być sportowe, tak sztywna oś i hamulce z gównolitu nie nadają się do sportowej jazdy czy budy coupe. Spokojnie łykać kilometry też ciężko kiedy dookoła jest dziadowski plastik. Nie oczekuje tabletów. Skóra i dobry plastik to jest już coś fajnego.<br /><br />Co jeszcze o tym łykaniu kilometrów mogę powiedzieć. Przez ten sztywny most bałbym się nim jeździć jakoś dynamiczniej, czy jechać po banie 160 (oczywiście w Niemczech...) a zimą to już całkiem muszą być cyrki. Czy ktoś jechał takim wozem ze sztywną osią po estakadzie w Katowicach? Jak tak to wie jak auta tańczy na byle nalanym na 0,5cm białym pasie na jezdni.<br /><br />A wygląd to wygląd, kwestia gustu :) Od nowych beemek, dla przykładu, mam zgagę. No kwestia dźwięku jest niepodważalna, bo jest unikalna. Ale dla mnie to za mało :) i Automat :\Bebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-6565620451948521012014-11-05T13:58:35.948+01:002014-11-05T13:58:35.948+01:00W boju pomiędzy Mustangiem i Camaro zawsze stałem ...W boju pomiędzy Mustangiem i Camaro zawsze stałem tam gdzie stał Chevrolet (ech ten mój fanboizm) co nie znaczy że fordowskiego kuca nie poważam. <br />Dobrze że po czwartej generacji odeszli od tamtej alternatywnie estetycznej stylistyki. A co do archaizmów w konstrukcji i materiałów we wnętrzu-taki już jest amerykański rynek. To nie są auta robione na europę która jedyne czego potrzebuje to prestiżowe,sportowe, elektryczne SUVy (vide następca Lancera). To jest samochód który ma śmigać i dawać radość właścicielowi. Prestiż nie wliczony w cenę.Marcinhttps://www.blogger.com/profile/10600754979666345713noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-25559884359743302132014-11-05T13:51:21.229+01:002014-11-05T13:51:21.229+01:00Bebok, marudzisz :) Napisał Ci Leniwiec - tym się ...Bebok, marudzisz :) Napisał Ci Leniwiec - tym się nie ciśnie. A jak już się ciśnie, to nie po to, żeby się ścigać, tylko żeby połykać kilometry. A co do braku wysilenia - to też kolejny znak rozpoznawczy amerykańskich silników. Nie ma co wyciskać każdego konia. Ma być wielkie, ma bulgotać, ma swobodnie przemieszczać budę. Generalnie może i masz rację, ale to, co wypisałeś, dla fanów tego typu aut wielkiego znaczenia nie ma. A co do lepszej budowy GTI i BMW... Za BMW rzadko się oglądam (albo wcale), przejeżdżający Mustang zawsze przyciągnie mój wzrok. A z reguły wcześniej przyciąga słuch swoim pięknym dźwiękiem silnika. I mam w dupie że lansuje się dźwiękiem i wyglądem, a parametry na papierze ma słabe :)maxx304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-23883442332126367182014-11-05T13:36:16.000+01:002014-11-05T13:36:16.000+01:00Poliftingowy Mustang tej generacji... uh. Cudo. Po...Poliftingowy Mustang tej generacji... uh. Cudo. Poprawione wizualnie i technicznie, jest dobre.<br />A teraz postawmy sobie tego powyżej obok najnowszego mustanga. Morze plastiku i 4 cylindry. Płaczę.Garnierhttp://www.justwelldriven.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-35168107596044701112014-11-05T12:28:24.286+01:002014-11-05T12:28:24.286+01:00Przyłączam się do grupowego bólu dupy. Tak samo zg...Przyłączam się do grupowego bólu dupy. Tak samo zgadzam się, że fura ma swój styl, i - gdybym posiadał/ujeżdżał - nie przejmowałbym się plastikami, bo te ukształtowane są sensownie.<br />AUTOMAT!!!Demon Siedemdziesiątypiątyhttps://www.blogger.com/profile/09754419679959800819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-37168927914406855822014-11-05T09:53:09.668+01:002014-11-05T09:53:09.668+01:00Mustang to klasyka gatunku, nawet jeśli jak napisa...Mustang to klasyka gatunku, nawet jeśli jak napisał poprzednik - "tylko" V6 z automatem. Pięknie wykończony, w amerykańskim stylu, bezpieczny i cały czas robi wrażenie, co na prawdę udaje się niewielu producentom samochodów. OCRKhttp://www.ocrk.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-40183346445702157812014-11-05T08:28:29.464+01:002014-11-05T08:28:29.464+01:00Zazdroszczę przejażdżki, mimo, że to "tylko&q...Zazdroszczę przejażdżki, mimo, że to "tylko" V6 z automatem. Też bym się chciał przejechać. Posiadać raczej nie - jak już wydawać kasę na Mustanga to z V8. Wykończenie wnętrza? A kogo to obchodzi? Ma być amerykańsko, to jest amerykańsko. Sztywna oś? W wyścigach na 1/4 mili to tylko zaleta :) Z resztą, w rajdach kiedyś jeździło Suzuki Ignis S1600, które też miało sztywną oś z tyłu i wymiatało :)autobezsenshttps://www.blogger.com/profile/04146657850483996946noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-5829213658617395662014-11-04T21:18:09.342+01:002014-11-04T21:18:09.342+01:00WooW! Mega zazdroszczę śmignięcia jak i posłucha...WooW! Mega zazdroszczę śmignięcia jak i posłuchania pracy silniczka;) Śledzę Twojego bloga z tej strony bardziej motoryzacyjnej i przyznam, iż nigdy bym nie pomyślała spotkać tu Mustanga;) Wielkie zaskoczenie;) Szkoda tylko, że automat:(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07497375078008531543noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-3376958798357533712014-11-04T21:02:04.002+01:002014-11-04T21:02:04.002+01:00A ja jestem człowiekiem o opinii całkowicie odmien...A ja jestem człowiekiem o opinii całkowicie odmiennej niż maxx304.<br /><br />Kiedy wydaję na coś kupę kasy, coś co ma aspirować do bycia sportowym (o tym za chwilę :> ) to chciałbym żeby wnętrze nie było wykonane z zużytych opon i opakowań po kefirku. Kolega kiedy wybierał swoje pierwsze nowe auto, pomyślał wtedy o Dodge Caliber, ale kiedy w salonie zobaczył środek spasowany gorzej niż duży fiat, szybko się z niego wyleczył. Trochę miał też racji (kiedy kupował swoje C4 w wersji 5d) że głównie jedzie w środku i głównie środek ogląda więc wybrał takie jak mu się podoba w mniej fajnej budzie. Sam jestem raczej po środku. Lubie dobre wykończenie poniżej którego nie zejdę, ale z zewnątrz wóz MUSI się podobać.<br /><br />Co do rozwiązań technicznych... no ja was proszę :D hamulce są słabe, dobrze że nie było bębnów z tyłu! :D A sztywny most jest po to żeby każdy mógł łatwo palić gumsko "for lans" :) Sam motor i jego wysilenie? Beach please... mam wóz konstrukcyjnie z lat 80 i z 3l mam 220 kucy. I żeby nie było, przejechane ma na bank więcej jak licznikowe ~300 tyś.<br /><br />A wszystko Ford zaserwował w budzie która pręży muskuły. Mówi jaki to nie jestem sportowy, wielki, zaczepny i agresywny. Mam złe spojrzenie i gigantyczne nadkola. Tylko w parze z tym nic więcej nie idzie. Ameryka w pigułce!<br /><br />Wiem że wszystko było w salonie, w niskiej cenie. Ale to jest problem. Nie można mieć naprawdę wszystkiego. Tutaj mamy niby sportowe auto które powiększa przyrodzenie właścicielowi 10 razy bardziej niż każde BMW czy Golf bo jest w europie tak duże i tak oczojebne że każdy kto go lubi, w mojej opinii lubi kiedy wszyscy się na niego patrzą! :> Ale GTI i każde betki faktycznie są szybkie i dobrze zbudowane a to....Bebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5453841905432314085.post-51409855156409626072014-11-04T20:10:47.074+01:002014-11-04T20:10:47.074+01:00JESTEM ZAZDROSNY BUL DÓPY DLACZEGO NIE JA!
Przetes...JESTEM ZAZDROSNY BUL DÓPY DLACZEGO NIE JA!<br />Przetestowałeś jedno z moich marzeń... Zazdroszczę jak cholera. Co prawda wolałbym silnik V8 zamiast V6, no ale... <br />Chyba że brzmienie V6-tki też jest takie zaczepne i chamskie jak większego brata. Nie wiem co napisać, bo krew odpłynęła mi z mózgu do majtek.<br />OK... ochłonąłem. Odniosę się do badziewnych plastików - amerykańce tak już to robią. Tu nie ma prestiżu, to ma walić w ryj dźwiękiem i frajdą z jazdy. Nowe Camaro wygląda jeszcze gorzej, Blogo kiedyś punktował niedoróbki w fabrycznie nowym egzemplarzu. Sądząc po zadowoleniu Twojego kolegi, to chyba badziewne wnętrze mu nie przeszkadza. Swego czasu prowadziłem dyskusję na Prentkim, co dostaje się w pakiecie do takiego wozu - historię, tysiące kilometrów rozgrzanego amerykańskiego asfaltu, bezczelny ryk silnika obwieszczający reszcie użytkowników drogi, żeby lepiej spływali na prawy pas... Nie zawaham się stwierdzić, że ten Mustang ma duszę. Właśnie ta, piąta generacja. Niestety im nowsze, tym bardziej uładzone, ugrzecznione, dziwne jakieś. Z tego też powodu podoba mi się bezkompromisowość nowego Challengera. Wielkie nadwozie, potężny silnik, w chooy mocy. Deal with it.<br />PS. Wspominałem, że zazdroszczę?maxx304noreply@blogger.com