niedziela, 15 grudnia 2019

Skala MIKSolidyjska: zawsze gotów na Mokotów, cz. 3 - podskarpowa

Rok ma się powoli, że tak powiem, ku końcu. A wiadomix, kejpiaje muszą się zgadzać, więc trzeba nadgonić nieco z wpisami. A jako, że insze materiały są dopiero w przygotowaniu, oznacza to zasadniczo kolejny mix. Ten zaś jest dobrą okazją na to, by dokończyć temat wielkiej i zróżnicowanej dzielnicy, jaką jest Mokotów - tym razem udając się w jego dolne, mieszczące się u stóp Skarpy Wiślanej rejony.

Komu w drogę temu aparat.

Podobno Żuk jest jednym z najlepszych sprzętów na Złombol. Nie wiem, warto ocenić. Ma ktoś Żuka do testu?

Przedliftowy AX to z kolei jeden z najlepszych sprzętów na niskokosztowe dojazdy do pracy. Ma ktoś AX-a za pińcet?

Nieopodal przez dłuższy czas stało Camaro, podobno na czarnych. Gdy podbiłem w końcu z aparatem, już go nie było.

Było za to trochę bardzo zacnej japońszczyzny.

Jeśli ta 190-ka jeździ tak, jak wygląda, to ja bym poprosił.

Im jestem starszy, tym większą ochotę mam zaposiąść jakąś Toykę.

Przyznaję bez bicia: to mój ulubiony model Porsche. No, obok 959. 

To z kolei nie jest mój ulubiony model Mercedesa. Ale i tak mógłbym.

On nadal żyje i nie zamierza przestać.

Nie wiem, czy tego landszafciku nie było już tutaj.

Żeby nie było - tu nie chodzi o A-klasę.

Gastarbaiterzy z Ukrainy przyjeżdżają niejednokrotnie bardzo szacownym żelazem

Taką reklamę to ja rozumiem.

Coraz częściej tak kończą.

Ten chyba skończyć nie chce. I bardzo mnie to cieszy.

Kto z Was ostatnio widział R19, szczególnie przedlifta?

Bo T3 to ostatnimi czasy niemal na każdym rogu 
Niezawodność czy zajebistość? WHY NOT BOTH



Przemijanie, zasadniczo

Post-malezja premium

Jeśli miałbym zrobić Top 10 wozów, które chciałbym przetestować, Garbus byłby bardzo wysoko. BARDZO.

Maluch niekoniecznie, bo już jeździłem. Ale filmik bym zrobił.

A AX - zdecydowanie tak. Bieda zrobił, Złomnik zrobił a ja jeszcze nie? Skandal.

Ech no. Nadal nr 1.

Spychałbym

Omega A. W takim stanie. Serio. Poproszę.

Czy ktoś poza mną jeszcze pamięta, skąd wzięło się określenie "Baldwinka"? I ktoś poza mną jeszcze go używa?

The want is strong.

Tak trzeba żyć.

Sto lat młodej parze!
To tyle w temacie Mokotowa. I chyba w temacie miksów w tym roku.

A czy jeszcze będą?

Zobaczymy.

8 komentarzy:

  1. Co do Baldwinki: wiem skąd się wzięła i używam. Poza tym ona jest na mojej liście do przejażdżek, nieustająco od zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sam zrobiłem jedną tylko rundkę wokół parkingu pod Polfą Tarchomin na mecie zeszłorocznego Rajdu Gruchota. Nigdy wcześniej (ani później) nie jechałem samochodem, w którym tak łatwo kręciłoby się kierownicą mimo braku wspomagania. Bardzo przyjemny grat, mógłbym. Ale Obywatelka Pilotka jest na nie.

      Usuń
  2. Ten pomarańczowy pick-up z kurnikiem na pace, to Mazda?

    OdpowiedzUsuń
  3. https://www.facebook.com/marketplace/item/490279518242751/ jak coś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bjuik bardzo ładny. I ten pejzaż z zielonym na zielonym tle - piękny.

    OdpowiedzUsuń
  5. 3 najlepsze auta z miksu to: Porsche 928 (COTY 1978), Volvo 940 i oczywiście Ford Mustang. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak można nie pamiętać skąd określenie Baldwinka? a własnie, co u jegomościa?
    Czy tylko mnie się wydaje, że mik został zdominowany przez VW?
    A! zwycięzca może być tylko jeden - Pinzgauer. "Ideał" na dojazdy do pracy ;-)

    OdpowiedzUsuń