Matko Bosko Kochano, ależ to był weekend.
17 i 18 maja (czyli wczoraj i dziś) nałożyły się na siebie dwie srogie, cykliczne imprezy: Autonostalgia (którą odwiedziłem dzisiaj a opiszę jutro) oraz Bassturbacja, czyli coroczny zlot forum BassCity w Studiu 7 w Piasecznie. Tak samo, jak na Austonostalgii, na Bassturbacji byłem 2 lata temu,
byłem w zeszłym roku i, rzecz jasna, byłem i teraz. Jednak w przeciwieństwie do lat poprzednich tym razem udało mi się zaliczyć oba dni. I zaiste, warto było.
Dotarłszy na miejsce w sobotę wyjąłem z bagażnika bronę (czyli statyw na 3 gitary, na które jednakże spokojnie włazi 5) na której zalogowałem me basiwa. Rzecz jasna, natychmiast wszystkie pozostałe miejsca (sztuk dwa) zostały w trybie natychmiast zajęte - ilość srogich basów grubo przekraczała liczebność dostępnych stojaków. Czyli nihil novi sub sole.
Na honorowym miejscu stał rzecz jasna przeokrutny zestaw gospodarza całego zamieszania czyli imć Alfika.
 |
| Poproszę tego SVT-2 Pro. I SWR-a też poproszę. I 4x10 Aguilara też. |
Największe jednak spustoszenie w umysłach i ciasnotę w spodniach przybyłej basowej braci wywoływały przywiezione wprost z Torunia wzmacniacze i paczki. Otóż Restauracja Gitar zyskała wspólnika (o bardzo pasującej xywie Paka) i rozszerzyła asortyment o nagłośnienie. Głównie basowe. Stąd też nowy człon nazwy: Grube Brzmienie.
Gruz produkowany przez przywiezione zestawy niszczył wszechświaty i masakrował okrężnicę. Oczywiście miały w tym swój udział wystawione przez gospodarza oraz przywiezione przez gości basetle.
 |
| Słynny już na cały basowy świat komplet alfikowych Fenderów (plus niealfikowy Rick) |
 |
| Olchowy Precelek |
 |
| Ibanezofenderowa hybryda bezprogowa o masie własnej wystarczającej do posiadania pola grawitacyjnego |
 |
| Precel + flaty = dobrze |
 |
| Najokrutniejszy Jazz po tej stronie Atlantyku |
 |
| Fretless z prostokatnymi markerami wyglada dziwnie - na szczęście brzmi zupełnie klasycznie |
 |
| Generalnie przeważały Fendery i fenderokształtne |
 |
| Lub przynajmniej mocno inspirowane dziełami Leona F. |
 |
| Chytry bas z Radomia |
 |
| Zupełnie niefenderowata parka Ricków. Zło, gruz i zniszczenie. |
Po kurtuazyjnych przywitaniach (zawierających grzecznościowe zwroty typu "co jest kurwa", "cześć pedały" oraz insze wyrazy szacunku) towarzystwo przystąpiło do zajęć w podgrupach. Ci, którzy chcieli wymienić opinie na tematy wszelakie zamknęli się w reżyserce...
...reszta zaś chwyciła się za gryfy, wetknęła odpowiednie końcówki w odpowiednie otwory i jęła czynić hałas.
Dużo hałasu.
 |
| Znany już ze zlotu w Silent Scream Zon zyskał ogólną aprobatę. Mocną. |
 |
| GŁOŚNIEJ |
 |
| Młodzież z piątkami |
 |
| Decha wystrugana przez pijanego mańkuta, gryf z chinola za 500 zł, ogólnie zupełnie znośny fretlessik |
 |
| Alfik podczas gry na Warwicku uśmiechał się. Był to jednak uśmieszek dość ironiczny. |
 |
| Mroku szukał inspiracji w niebiesiech. Nie przyszła. Trzeba jednak przyznać, że egzemplarz nie był zły. Jak na Warwicka. |
 |
| Tego Warwicka nawet nikomu nie chciało się podłączać. |
 |
| W przeciwieństwie do Alfikowego Jazza, którego tradycyjnie udekorowałem strużką spienionej śliny. |
 |
| Laklandowy precel (który nie brzmiał jak Precel) zyskał aprobatę Maciejqa. |
 |
| Zarówno Mateusz jak i Alfik zaaprobowali Sadowsky'ego |
 |
| "Gryf do lakierowania, progi do wymiany i będzie świetna basówka" |
 |
| Tu nie trzeba nic wymieniać. |
 |
| Ani tu. Poza strunami. |
 |
| Jak ja go chcę. Borze jak bardzo. |
 |
| Każdy miał'szansę wykazać się talentem. Czy to fotograficznym, czy innym. |
 |
| Wzorowany na Music Manie Nexus brzmiący lepiej od dowolnego Music Mana. |
 |
| To chwilowo akurat nie brzmiało |
 |
| Por. Bonkers i domanowy Mayo fretless |
 |
| Hipsters gonna hip |
I wtedy pojawił się gość bardzo specjalny.
Kojarzycie linie basu w "Jesteś lekiem na całe zło" Krystyny Prońko, "W domach z betonu" Martyny Jakubowicz, discowe groove'y na płycie Franka Kimono i piękne bujanie w utworach z "Akademii Pana Kleksa"? To wszystko popełnił ten właśnie pan. Świetny basista i bardzo sympatyczny człowiek. Arek Żak.
 |
| Arek przyniósł m.in. swego "roboczego" obrzynka służącego niegdyś do grania na statkach |
 |
| Opowiadał przez bite 2 godziny |
 |
| Przyniósł też Jazza kupionego od orkiestry radiowej... |
 |
| ...oraz swój główny bas - też Jazza. To ten instrument słyszeliście w dziesiątkach nagrań z lat 80. |
 |
| Arek opowiadał... |
 |
| ...publika zadawała pytania... |
 |
| ...trzaskała słitfocie z jego basami... |
 |
| ...i słuchała jak urzeczona |
 |
| Alfik próbował podregulować nieco zaniedbanego Jazza '75 |
 |
| P. Żak z uznaniem wypowiedział się o zgromadzonych Jazzach |
 |
| "O, to jest fretless?" |
 |
| Tak, to było brzmienie z "Domów z betonu" i całej reszty |
 |
| NIE ODDAM |
P. Arek musiał w końcu niestety się zawinąć. Oznaczało to mniej więcej tyle, że dalej można było robić hałas.
 |
| GRUZJA |
 |
| Wojtek F. jak zawsze irytował wszystkich, którzy nie umieją grać jak on. Czyli wszystkich. |
 |
| Hipsters gonna hip again. |
 |
| Właściwy bas na właściwym miejscu |
 |
| "Jesteś brzydszy od moszny." "JA???" |
 |
| Alfik demonstrował różnicę między Preclem olchowym (do "Starless")... |
 |
| ...a jesionowym (do "Carry On My Wayward Son") |
 |
| BĘDZIEMY SŁAWNI |
 |
| Duże ilości naraz gruzu |
 |
| Mayo Forum Pi też daje radę |
 |
| G&L ładnie odpala pod kciukiem |
 |
| Mój Alembic odpala ZAWSZE. Czy pod kciukiem, czy z palca, czy z kostki. |
 |
| W reżyserce z p. prezesem |
 |
| Pod takim znakiem upłynął pierwszy dzień |
Drugiego dnia przybyłem później i na sporo krócej, ale też się działo.
 |
| Nie był to dzień inteligentnego wyrazu twarzy |
 |
| Cierpienia młodego Herpera |
 |
| Herp i Precel na flatach czyli wszystko na swoim miejscu |
 |
| Ron Jeremy zapuścił brodę i pochwycił G&L-a |
 |
| Przyniesiony przez Penda Modulus bezlitośnie targał mosznę |
 |
| Nexusowy Jazz brzmiał jak Jazz, czyli zacnie |
 |
| Przybyły na kilka chwil Marcin Pendowski chwycił domanowego Spectora i pozamiatał |
 |
| G&L 1500, czyli kolejny bas a'la Music Man lepszy od Music Mana |
 |
| Z jakichś tajemniczych powodów testowanie paczek wymagało wytaszczenia alfikowego racka do reżyserki |
 |
| Z jakichś jeszcze bardziej tajemniczych powodów Herp nie ukradł Portaflexa |
 |
| Stack Michelina... |
 |
| ...przez którego pięknie rozbrzmiewał Wurlitzer |
 |
| Próbki paczek się nagrywały... |
 |
| ...Ron "Zbychoo" Jeremy się nudził, Szergiel pozdrawiał tłumy a Alfik ze zmęczoną miną sączył kawę... |
 |
| ...ze sprezentowanego mu w zeszłym roku kubka sławiącego basopodobne wyroby jego "ulubionej" marki |
 |
| Czas nieubłaganie płynął i towarzystwo jęło się zbierać |
 |
| Właściwy człowiek na właściwym miejscu |
 |
| Pod rozwagę wszystkim marzącym o lodówce Ampega |
 |
| To jeszcze nie wszystko |
 |
| LIAR |
Nad wszystkim czuwały miejscowe koty, swym usposobieniem sugerujące przyzwyczajenie do dużej ilości człowieka oraz znacznego natężenia decybeli.
Tak oto Bassturbacja 2014 dobiegła końca. Pozostało spakować sprzęt do Madzi i ruszyć w drogę powrotną.
 |
| Wszystko weszło |
Jutro - relacyja z Autonostalgii 2014. A też było tłusto.
Dobranoc.
Bez obrazy, ale jak zobaczyłem to zdjęcie z lodówką Ampega ładowaną do busa, to mi przyszło na myśl takie coś:
OdpowiedzUsuń"CYTRYN I GUMIAK GRAJO BASOWO I BUSOWO!"
Choć mi się już każdy bus z C&G kojarzy :)
Kierownik Jumpera miał wąsy więc coś może być na rzeczy.
UsuńA IĆ PAN STONT!
OdpowiedzUsuńChciałbym choć minimalnie inteligentnie skomentować to, co powyżej zobaczyłem/przeczytałem...ale nie dam rady. Ogólnie jest zazdrość. Znaczy (powiedzmy) zazdraszczam pomysłu na weekend. Nawet be nostalgiii.
P.S. A ja będę plumkać na swojej budżetowej Jamaszce...buuu...
Oj tam, te budżetowe Yamaszki nie są złe. Zmień Pan przystawkę i zdrów będziesz. Albo dozbieraj i kup BB 424. Świetne są - były dwie 425 (są na zdjęciach) i bardzo dawały radę. Lubię
Usuń- budżetowa nie znaczy że zła :-)
Usuń- MOSTEK! najpierw mostek! Razem z pikapami :-)
- BB420 jakoś mnie nie podeszła (brakowało "czegoś"), stojący obok Hagstrom z odwróconym P już bardziej. A z serii BB to mnie zgniótł 1024. Na szczęście nie mam problemu, bo na żadne mnie nie stać :-)))
Spot basowy ^^
OdpowiedzUsuńZamiast podnosić maski i opowiadać co się spierdzieliło a co się zmodziło,
gracie i fanzolicie o innych bassowych rzeczach? :D
ogólnie, grunt to człowiek na żywo! :)