piątek, 23 września 2016

Spacerkiem i rowerkiem: Bemowo na nowo

Bemowo to jedna z tych dzielnic, które jednocześnie lubię i nie lubię. Nie lubię Jelonek - brzydkie blokowisko, sporo nieprzyjemnego towarzystwa (nie wiem, jak teraz, ale tak było jeszcze stosunkowo niedawno), generalnie nic ciekawego, choć miejscami kwitnie tam sporo ciekawego złomu. Górce są mi doskonale obojętne - osiedle jak osiedle, nie wyróżnia się niczym ani na plus ani na minus. Za to do północnej części Bemowa mam swoistą słabość. Zarówno betonowe osiedle Bemowo Lotnisko, jak i malowniczy Fort Bema czy przede wszystkim moje ulubione leżące tuż przy samym lesie zaciszne Boernerowo są miejscami, które budzą moją sympatię. A i dobre żelazo da się tam czasem znaleźć. Dlatego też zakończywszy zwiedzanie Ursusa wskakujemy na aleję 4 Czerwca 1989 (ciekawe, kiedy aktualnie nam świecące Słońce Narodu każe ją przemianować na Zdrady O Świcie czy Zbrodni Smoleńskiej) i kierujemy się nią prościutko w stronę Połczyńskiej i Lazurowej.

A tam...

Czerwone R11 na tle homogenicznych, monochromatycznych Skód - doskonały kontrast "wczoraj vs dziś"

Nawet ponury, zimowy dzień na ponurych, szarych Jelonkach może zostać ubarwiony dobrym sprzętem, który spotyka się tam zaskakująco często

Maluch w Beczce Expressowo. To brzmi BARDZO źle.

Ścierka przybyła spod Kutna. Kutno - to brzmi smutno.

Wiele wskazuje na przynajmniej tymczasowy spoczynek. Choć z nimi nie jest tak łatwo pod tym względem.

Przysiadł na chwilę, czy na stałe?

Z popularnych większych modeli bardziej od Omegi przetrzebiło chyba tylko Scorpio

Czasem przekładka z ruchu lewo- na prawostronny nie wystarczy.

DLA PASJONATY DO NIEWIELKICH POPRAWEK BLACHARSKO-LAKIERNICZYCH

O, dzień dobry

Dobre Kroko cieszy oko

Germańscy oprawcy

Bajka o śnie Zeusa: wrócił właśnie ze USA.

Taką Justynkę to bym mógł

WZIął i zardzewiał

Jest gleba, jest lans na spocie

Wóz Zgrzybiałego Inwalidy?

Ooo, te dekielki na pewno bardzo poprawiają aerodynamikę

Rany, ależ mam sentyment

Tarpan? Tarłem.

To chyba ostatnia chwila, by rwać je w dobrych pieniądzach

Gdzie się podziały takie coupety?

Stan dość tipowy

Daję pińcet i zabieram!

Nie WZGardziłbym

Ależ one ładne były, nie umiem się czepiać nawet

Perła postpeerelu

Wrastający Immanentnie Fiacik

To chyba najpopularniejsze czarne blachy na Bemowie

Oczko mu oklapło. Temu Volvu.
To tyle na dziś w temacie Bemowa. W następnym odcinku - Wola. A nawet nie w jednym, tylko w dwóch - tak było grubo.

Do zo.

9 komentarzy:

  1. Kurcze!!! Zagubiony prototyp CARO-ANALOG!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tarpan i czerwone Renault 11 są stałymi bywalcami wszelakich imprez stadobaranowych. Turkusowa Panda nawet wiem czyja :-D. Jezu, nie pamiętam kiedy widziałem ostatnio Opla Omegę jedynkę.
    "Lordessex"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tarpana i R11 oczywiście znam, zaś Panda została sfocona bodajże tego samego dnia, gdy została zwrócona po zeszłorocznych Nitach :-)

      Usuń
  3. Tu u Was towarzysze w tej dalekiej Warszawie jeszcze śnieg leży po zimie;)
    Przegląd fur Bemowskich wygrywa Legend.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Legendarny :-)
      A zdjęcia, cóż, powstawały na przestrzeni ok. 2,5 roku ;-)

      Usuń