poniedziałek, 23 listopada 2015

Spacerkiem i rowerkiem: jeszcze więcej Bielan

Kolejny tydzień - kolejny mix.

Jak już zapowiadałem, kontynuujemy tematykę bielańską. Tym razem z Wrzeciona odbijamy na południe aby pokręcić się po tzw. Starych Bielanach (czyli tych, na których karuzela co niedziela) i Słodowcu, gdzie ponoć operowały kiedyś słodownie, a obecnie można czasem zobaczyć Basistę z Wyciągniętymi w Gnieździe Piratów. Czyli dwa osiedla/rejony MSI naraz. Na bogatości.

Będzie dużo czarnych (blach), dużo czerwonych (samochodów) i dużo rdzy. Będzie też trochę powtórek (ale godnych) i odrobina nie-gratów (ale ciekawych).

Zaczynamy przy stacji Metra Stare Bielany.

Wszyscy tę Wołgę znają i kochają - przynajmniej tak długo, jak za jej kierownicą nie zasiądzie Pan Grzyb i nie zacznie wlec się lewym

Przepięknie komponuje się ze starobielańskim podwórkiem

405 kombi na czarnych. To nie zdarza się codziennie.

Stan gabinet. Ciekawe, czy pierwszy właściciel.

Mitsubishi powinno było zaoferować w Europie któryś ze swoich kei-carów i nazwać go Pi.

Wielki raz

Wielki dwa

Wspaniałe, tektoniczne niemalże ukształtowanie blachy

Dwie generacje. Jedna ginie, druga dopiero zacznie.

Męskie auto, kolor - dla równowagi

Jeśli to naprawdę G40 to chyba powinienem iść obstawić totka

Ktoś przyjechał na kawę i wygrał mix.

Wciąż mieszka tam, gdzie mieszkał

Ten już odjechał

Ten też. Raczej nie sam.

Początek dobrej kolekcji - Atu jako dupowóz, Caro jako hodowla mchu i podstawka pod kota.

Mat jest ostatnio bardzo modny, za taki lakier producenci wołają sobie absurdalne kwoty

Zdjęcie ma ponad 2 lata, ale jego obiekt wciąż jest tam spotykany

Kontynuując wątek Peugeotów - koneserstwo i jaktajmerstwo na wysokim poziomie 

Kontynuując wątek motoryzacji francuskiej - dzień dobry szanownemu Koledze!

Kontynuując wątek Kolegi...

Lekko zmrużył oczy i zmarł.

A ten - żyje i ma się dobrze

"Piękna pięćsetpiątka! Jak się Panu jeździ?" "NIE SPRZEDAJĘ, NIE MA MOWY!!!"

Sedan, czarne blachy, koraliki na fotelach - wniosek nasuwa się sam

Czeka na przyszłoroczny Rajd Żuka

Nie, to nie Cherokee. Tak, jest wspaniały.

Idealny sposób na dyskretne skundlenie Nysy

Na tyłach Gniazda bez zmian

Człowiek-krzesło. Nie ten, co na Nitach i Pogoni. Znaczy - jest ich więcej.

Swojski widoczek z plandeką raz

Swojski widoczek z plandeką dwa

O, i kolejny uczestnik barańskich rajdów

Powinien mieć blachy JOW.

Warszawskie Gniazdo Piratów rzeczywiście jest niedaleko

Piękne porównanie wielkości samochodów tej samej klasy, ale oddzielonych o kilka generacji

Stoi kilka kroków od tego powyżej. Ciekawe, czy właściciel ten sam.

Gdybym miał takiego, nazwałbym go Carlos.

Ciekawsze jest jednak to, co stanęło za Carlosem. I nie, nie jest to Impreza. Tzn. technicznie jest.

Kończymy Perłą Post-PRL-u. Jedynytakizobacz, cena nie do negocjacji.
Następnym mixem zamkniemy temat Bielan. Przynajmniej na czas pewien.

20 komentarzy:

  1. Spoko, dzięki za przegląd złomu z mojej dzielni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za Carlosem stoi zapewne auto architektów...Modelu nie pamiętam ale widziałem kiedyś na Bielsku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przedwczoraj ustrzeliłem niemal identyczne 205 - ten sam kolor, też czarne blachy, tylko 5-drzwiowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie pojawiła się moją ulubiona Wołga ;) Miks naprawdę zacny, znam prawie wszystkie wozy oprócz tego malucha na cytrynkach. Gdzie on stoi? Bo jak chodziłem po Starych Bielanach to nigdy nie widziałem go.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż...on nie stoi czasem niedaleko stacji metra Stare Bielany? Bo kiedyś widziałem bardzo podobnego, który wjeżdżał w jedną z bocznych uliczek (chyba Barcicka)?

      Usuń
  5. Subiektywna kwalifikacja po obejrzeniu miksu:
    3. P505 "nie sprzedam"
    2. 2CV
    1. J9
    Cholera, faktycznie frankofil ze mnie. Zbieram na Vigiera ;-)
    P.S. chciałem jeszcze jakoś skomentować "Saaba", ale sam fakt, że ktos go kupił jest wystarczającym komentarzem

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że starszy Pan nie sprzeda 505, zawsze takiego chciałem, ale w PL są praktycznie niedostępne, nie dziwię Mu się - 505 to taki francuski odpowiednik Beczki lub Amazona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ogarniam tej podjary Peugeotami czy Citroeniami, przecież to nie oszukujmy się - gówno.
    To nie stereotyp, polecam poczytać autogalerię, automobilownię czy autokult albo pooglądać autocentrum czy Marek Drives.
    Podziwiać to można ich właścicieli, że z nimi wytrzymują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeszkadza Ci, że ktoś się jara autem, które Tobie się nie podoba? Ojej. Tak mi bardzo z tego powodu wszystko jedno.

      Nie komentuj już, bo nudzisz.

      Usuń
    2. No święte wersety Panie Jarku:-) Żeby nie zajarać na widok tej 505tki to trzeba być motoryzacyjnym impotentem.

      Usuń
  8. Miks, jak dla mnie, wygrywa Wagoneer - przepiękny egzemplarz. Choć jeszcze bardziej chciałbym jego poprzednika: http://blog.autoparkchryslerjeep.com/wp-content/uploads/2015/08/2018-Jeep-Grand-Wagoneer-Picture.jpg

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do Imprezy, to tylko ta, która ginie. No ewentualnie może być Saabaru - wtedy trollowałbym zloty miłośników marki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ahh to Audi... jeździłabym.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czerwony garbusek i tak najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałbym Cię zmartwić, ale zadne z tych zdjęć nie zawiera Garbusa.

      Usuń
  12. Haaa! I jest foto Berty (Jetta MkI)- mówiłeś na Praskim, że zrobiona i "włala"! Dzięki i do zobaczenia w przyszłym sezonie ;)
    p77

    OdpowiedzUsuń