środa, 4 maja 2016

Spacerkiem i rowerkiem: gratów mrowie na Mokotowie

Nieczęsto zdarza się, że wrzucam dwa mixy jeden po drugim. Nieczęto jednak zdarza się również taka posucha, jakiej doświadczam obecnie: żadnego nowego przetestowanego basu, żadnego ujeżdżonego żelaza, żadnych obskoczonych ostatnio eventów. Owszem, eventy się kroją - już w sobotę odbędzie się rowerowy rajd Złomnika, w hali przy Marsa niedługo kolejna Auto Nostalgia, róznież i w kwestii przejażdżek szykuje się to i owo, wszystko to jednak zapowiada się w niedalekiej przyszłości, a ja nie chcę robić kolejnej dwutygodniowej przerwy między wpisami.

Jadziem zatem z mixem - a jako, że kontynuujemy wycieczkę po Mokotowie, upchnięcie jednego po drugim jest zasadniczo usprawiedliwione.

W poprzednim odcinku zwiedzaliśmy Służew i okolice. Tym razem zostawiamy za sobą 40-letnie bloki z wielkiej płyty by przespacerować się wśród budownictwa nieco starszego lub sporo młodszego. Bez względu jednak na to, czy architektura jest sędziwa, czy nowoczesna, na Mokotowie zawsze można złowić coś intrygującego. A w ostatnich miesiącach złowiłem dużo.

Będzie dużo Szwecji (czyli bardzo dobrze), będą Wartburgi 1.3 na czarnych blachach (czyli też nieźle) i dość świeże korpoosiedle, gdzie teoretycznie nie powinno być nic ciekawego. A jednak.

Jadziem.

Można już odkurzyć tę Osiemdziesiątkę, ropa wciąż jest tania

Wartburg 1.3 na czarnych RAZ

Tablice trafnie ilustrują szczekające odgłosy wypluwane z rury wydechowej niejednego Kaszla

Dwa Malczany na czarnych, w tym samym kolorze, o podobnym stopniu zmatowienia. Kilkanaście metrów od siebie.

Sunny days are over

A tak sobie zaparkował.

Zalewa mnie fala sentymentu.

Wartburg 1.3 na czarnych DWA

Jedzie SAMA!

Pozycja do startu

Tak, ten egzemplarz znają chyba wszyscy

Prałbym

Była taka reklama: "jeden warczy, drugi trąbi a Pride kombi". Proponuję raczej "jeden płacze, drugi wyje a Pride gnije".

Jak to było z tym taplaniem się w zieloności?

Były takie czasy, że 2-drzwiowy sedan mógł być jedyną dostępną opcją. I sprzedawał się jak wściekły.

Virgo to idealne koło dla 240. Oczywiście zaraz po stalaku z centralnym, chromowanym dekielkiem.

Sierra jest świetnym pomysłem na niedrogiego jaktajmera RWD. Kupujcie je, póki te, które nie zgniły, nie osiągają idiotycznych cen.

Wartburg 1.3 na czarnych TRZY

IDEAŁ. Pod każdym względem.

Jeśli nie chcesz wyjść na wariata kup sobie szybko kombi Passata

Ta linia tyłu praktycznie od zawsze mi się podoba

Wiosenno-letnie barwy maskujące

Koneser konesuje

Na czarnych! W sumie - gdybym miał starszą Gelendę, też pewnie trzymałbym ją latami.

Oczywisty i logiczny los Smarka.

To się wypełni pianką i zaszpachluje, bedzie dobrze

Jeśli Eurovan to najchętniej w tej wersji.

O, proszę, jaki zgrabny, praktyczny hatchback.

Porównajmy rozmiary będącego kompaktowym minivanem Shuttle'a i będącego miejskim toczydełkiem Jazza. 

Weź amerykański grzybowóz, dodaj glebę i lustrzany felunek, zamów blachy w Manufakturze Blach Tłoczonych, profit

Nigdy nie kryłem, że lubię plastikowe ejtisy

Do łyknięcia na Gratogiełdzie NSBR! Sam bym brał jak zły. I dalej cisnął na czarnych.

Ich ewidentnie zostało więcej, niż można by się spodziewać

Nawet w czarnym macie wygląda wyśmienicie

Nawet z absurdalnym felunkiem wygląda wspaniale

Ten wzór felgi trochę mi przypomina zwinięty kastet

Z całym szacunkiem do Focusa RS jako hot-hatcha, mogliby jednak wrócić do tego.

Ubezpieczenia od wywrotki też są?

O, MacGyver przyjechał

Nie wiem, czy chodzi o rocznik, czy o pozdrowienie łysych panów zamawiających 5 piw

Przedliftowe 405 nie pojawiają się już zbyt często

Zazwyczaj nie interesują mnie motocykle, ale ten był piękny.

Acz to jeszcze piękniejsze

Stan tzw. gabinetowy

I to jest prawdziwy samochód miejski

Normalnie, regularnie jeżdżony!

Moja ulubiona wersja nadwoziowa

Niby kundel, ale ładny

Na Autobezsensie było ostatnio coś o projektach

Nie mam pojęcia, które to wcielenie, ale wszystkie robią robotę.

Krul Druk abdykował
Na nowoczesnym korpoosiedlu uskutecznia się nowoczesne korpognicie

HALO? POLICJA? JAKIŚ PRZYBŁĘDA ZAKŁÓCA PRESTIŻ OKOLICY STARYM ZŁOMEM

Ten dodatkowy wlot jest dość intrygujący

Wrastanie w wersji premium
To tyle w kwestii Mokotowa. A jako, że zakończyliśmy tuż koło Pola Mokotowskiego, które - zgodnie z nazwą - leży na Ochocie, kolejnego odcinka można się łatwo domyślić.

Ale na Mokotów na pewno jeszcze wrócimy. Wszak to moja dzielnica.

7 komentarzy:

  1. Mówisz następny mix pt. "Ascotem i Rowerkiem"? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to mi akurat wincy z Wilanowa podsyłałeś niźli z Ochoty.

      Usuń
  2. Ktoś tu ewidentnie bardzo lubi szwedzkie żelazo. Nawet jak jest Francuskie. A nie, holenderskie! Nieważne.
    Poza tym:
    - fajnie zrobiony Wrangler - na wypasie ale nieprzesadzony,
    - ale wolałbym Gelendę,
    - czerwony Saab - były co najmniej dwa takie u mnie :-) Piękny!
    - PT Cruser strzelił focha, bo go zagazowali! Ja bym tez strzelił. Sztachetą.
    Co do Żuka - dziś widziałem, jak na złom poszedł chyba jednak dość rzadki pojazd - Nysa w wersji kabina pojedyncza z paką. Szkoda, tym bardziej, że Nysy jakoś bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aktualnie na strażackiej stoi podobny Civic Shuttle w stanie jeszcze nie rozszabrowanym. Kurde, jaki to fajny wóz. Niestety szybkie sprawdzenie portali ogłoszeniowych zwróciło jeden niezbyt ciekawy wynik. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyżby MR2 było uturbione? Wtedy byłoby niezłym pociskiem.

    Cadillac Seville STS w tej wersji robi dobrą robotę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co jeden to piękniejszy :) jeździłbym... szczególnie macgyverem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O wmordex że znajdę swoją Carinę SCD w mixie to się nie spodziewałem.
    Dodam, że kupiłem sobie już BXa więc cena do mocniejszych negocjacji ;)

    OdpowiedzUsuń