poniedziałek, 19 grudnia 2016

Spacerkiem i rowerkiem: prawy brzeg na koniec roku

Tempus fugit, jak to mawiali starożytni Rzymianie. Lub, powtarzając za synami Albionu, time flies. Czyli w wolnym tłumaczeniu muchy czasu. Zapewne chodzi o to, że muchy przelatują jak czas. Czy coś. Tak czy inaczej - czas leci (jak dowolny skrzydlaty owad, tylko nie siada, nie zatrzymuje się ani nie zdycha), na skutek czego powoli kończy się nam rok bieżący. I dlatego też pora na ostatni w tym roku mix. I tak, jak w pierwszym tegorocznym miksiorze, odwiedzimy brzeg Wisły. Tym razem jednak całość zamknie się w jednym odcinku, zamiast czterech. Za to będzie solidny.

Ruszamy, niemalże tradycyjnie, z północy na południe, zaczynając na Bródnie a kończąc - tym razem - w Rembertowie.

Był pytaniem na tegorocznych Nitach

Ten chyba też

Ten nie, ale stał na trasie

One takoż, ale głowy nie dam. Mogę za to dać pińcet. No, szejset. Za oba.

Ostatnio obserwuję wysyp Garbusów, z czego sporo jest na czarnych. Ludzie z szop powyciągali?

Chyba powinien wziąć rutinoscorbin

Było Daihatsu Applause, był Fiat Bravo. Są też gitary Ovation. Czekam na auto lub bas o nazwie Oklaski.

Piękny OKAz

Piękny pierdolnik za bramą, przed którą stoi Oka. Tam głębiej jest jeszcze grubiej - niestety, nie udało mi się zrobić zdjęcia bez szmaty

Piękny, po prostu piękny

Samochody bez świateł mają w sobie coś upiornego

Ten jest upiorny nawet ze światłami

Kurde, no nic nie poradzę, uwielbiam je od zawsze, chcę, poproszę.

WOLWO ZAISTE IDEALNE

Wspominałem o wysypie Garbusów, prawda?

O, tym można uskuteczniać Bułgarski Pościkk

Limuzyna pod rezydencją, prawdaż

Wrost pod ruderą, zasadniczo

BORZE IDEAŁ, CHCĘ TERAZNATYCHMIASTJUŻ

Ale z braku laku tego też bym mógł. Szczególnie w tak miodnym stanie.

A za to serdecznie podziękuję.

Na swój sposób pasuje do tła

Urządzenie do wożenia klamotów bokami

Albo gniją, albo kosztują 20k i wincy. Stanów pośrednich się nie widuje.

Borze dlaczego.

Fiesta Fiesta Fiesta Ameri... yyy, przepraszam.

Biorę.

Ktoś to kupił. I nim jeździ.

Tym też, ale to mnie już mniej dziwi

Pozdrawiam przesympatycznych właścicieli, Młodzież świetnie się bawił za jego kierownicą

Bardzo miodne felgi

Właściwy wóz we właściwym miejscu

Mógłbym

BARDZO MÓGŁBYM

O, dziękuję za informację, w życiu bym nie zgadł.

Kurde, ten pseudo-kolor nawet na nim tak nie razi jak na 99,9% innych aut

Woskowanie niewiele tu pomoże

Kilka kroków dalej. One tam muszą mieć gniazdo czy coś.

And I would walk five hundred miles

Bywalec zlotów

Poproszę. NATYCHMIAST.

Tego w sumie ewentualnie nawet też.

Warszawskie Gospodarstwo Rolne

Milka Edition

Ambulans to najlepsza wersja - miała dzieloną kanapę z tyłu

Po prostu sobie jechał, bo tak, bo ładny dzień, bo można

Po prostu sobie stał, bo tak, bo ładny dzień, bo można

Twarde żelazo się nie poddaje

"Będę go robił" in progress

Zaczęliśmy jednym z najlepszych modeli Mercedesa, kończymy jednym z najgorszych. W jego naturalnym środowisku, czyli pod szrotem.

Przyszły rok w kwestii mixów zaczniemy grubo. BARDZO.

Tymczasem - do najbliższego.

9 komentarzy:

  1. Bardzo przepraszam za głupie pytanie ale to czarne, w miarę młode czarne COŚ na łódzkich numerach... to co to jest? Jakaś chińszczyzna, jak mniemam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brilliance BS4, czyli młodszy i mniejszy brat tego, który w crash teście zniknął do połowy.

      Usuń
    2. Łódź nie przyznaje się do tego pojazdu, blachy mamy EL, nie LZ.

      Usuń
    3. LZ to Zamość przecież

      Usuń
    4. Tych Brylantów jest trochę na olxie. Na mojej osiedlowej ulicy stoi jeden, ale ten większy, BS6.

      Usuń
  2. Voooooooolvo!
    A za 164 korba w żopę i lewarek w plecy. Jak można?!?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez chwilę się zawiesiłem, bo mówiłeś najpierw o Volvo, a 164 też wszak było. Po odwieszeniu się przyznaję rację. Na szczęście mody wyglądają na łatwe do usunięcia.

      Usuń
  3. Czy przypadkiem to niebieskie Volvo na żółtych WH nie było zakupem w "Samochód marzeń..." za tą pordzewiałą beczkę?

    OdpowiedzUsuń
  4. O borze! Ile Wy tego, w tej stolicy macie. To jest materiału na 2 pokolenia przynajmniej.

    OdpowiedzUsuń