piątek, 26 stycznia 2018

Spacerkiem i rowerkiem: Mokotów podskarpowy

Styczeń powoli zbliża się ku końcowi. Czas, jak to czas, płynie sobie nieubłaganie - dopiero co były Święta i sylwester, a tu nawet się nie obejrzeliśmy i już 1/12 roku za nami. Nic to, trzeba robić swoje.

Czyli np. mix.

Poprzedni miksior zakończyliśmy na południu prawobrzeżnej Warszawy, niemalże tuż nad samą Wisłą. Pozostaje wobec tego władować się na Trasę Siekierkowską i przebyć rzekę, lądując w dolnej części wielokrotnie już eksplorowanego Mokotowa.

A ciekawe rzeczy można tam spotkać nawet jeszcze przed zjechaniem z trasy.

Morgan? Replika? Cokolwiek by to nie było - szanuję.

#miałemkiedyśtakiego... no, prawie

Lekki dysonans między pojazdem a otoczeniem

Proszę - przyjeżdża człowiek szukać lamp i kafelków a tu coś ładniejszego od dowolnej łazienki

MRUGAŁBYM

Wrzucałem kiedyś top 10 sedanów, które mógłbym. No więc tak, nadal mógłbym.

Karteczka głosi "Samochód nie na sprzedaż", czyli "nie sprzedam, będę wrastał"

Kaszlak na czarnych zasadniczo z automatu łapie się do mixu

405 przedlift też

To samo tyczy się również wszelkich Ład opartych na Fiacie 124. Lubię, jeździłbym, wrzucam. Zawsze.

Grill mu się obsunął, temu Krokodylu.

Oto co ludzie trzymają na podwórkach na Sadybie

World Trade Center

Maxima Vrostima

Ależ musiał być szał, gdy ktoś ją sobie dopiero co kupił. Lata poźniej... no cóż.



To przypuszczalnie rok urodzenia właściciela, zapewne zresztą jedynego od nowości


Podwójne czarne!

Koneser microcarów systematycznie powiększa kolekcję

Rad czy nierad - oto Erad

Stoją tam od dawna, tylko w różnych ustawieniach. I z coraz grubszą warstwą mchu.

Pociągnąłby?

Wolałem nie ryzykować z danymi osobowymi Pana Wiesia

Już nie wiem, czy to Szczupak czy Mrówkojad

Pesto z Szaradą

MB100D to już dość rzadki widok. Przedlift - jeszcze rzadszy. Przedlift na czarnych - zdecydowanie rodzyn.

Ktoś ponad 17 lat męczy się ze 145, szanuję mocno

Ooo, lata dziewięćdziesiąte były tu mocno grane

Widok z okien luksusowego apartamentowca w prestiżowej okolicy

DURZO CZĘŚCI

Widok zdecydowanie bardziej grecki niż warszawski
W następnym odcinku ponownie przejdziemy się po dzielnicy, w której już nie mieszkam - po górnym Mokotowie.

Do najbliższego.

7 komentarzy:

  1. Sadybiański koneser mikrosamochodów dalej konesuje. Zawsze mnie zastanawia co siedzi w głowach takich ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło panie Kanta na plastikowym zderzaku to raz w życiu widziałem a 3 z przodu jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Początkowo przeczytałem "Wrost Trade Center" xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Nasze Skansseny widziały się już na Rajdach, teraz ustrzeliłeś moje Volvo pod pracą. Trzeba wreszcie poznać kolegę po zamiłowaniu ;)
    Do zobaczenia na III Rembertowskim!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. A to Prelka przy mruganiu otwiera ślepia? Mjata NA6 nie kłapie lampyma.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie chcą sprzedać ten mazdy b seria?

    OdpowiedzUsuń