Szanowni,
Posiedziałem ostatnio, a jako, że siedzenie było komfortowe i sprzyjające zamyśleniom, pomyślałem trochę... Spodobało mi się to, więc pomyślałem jeszcze przez chwilę. Poskutkowało to następującym wnioskiem: konkurs był chyba nieco zbyt trudny, gdyż a) jednego z basów użytych do nagrywania płyty nie opisałem jeszcze na blogu (pojawia się jedynie w galerii ze studia), b) natura ludzka narzuca dążenie do lenistwa, które z kolei jest znaczącą przeszkodą na drodze do samodzielnych poszukiwań odpowiedzi na zadane pytanie.
Zróbmy więc tak:
Pytanie zostanie gdzieś w szufladzie i być może któregoś dnia je wygrzebię, kusząc nagrodą ociekającą takim splendorem, że Wasi sąsiedzi popuszczą z zawiści na samą myśl, że rozważacie udział w konkursie. Tymczasem niniejszy konkurs przenoszę na Fejsa (tak, jak każdy szanujący się Celebryta We Własnej Wyobraźni mam fanpejdżyk na fejsiku) i zmieniam jego zasady.
A oto i one:
1. Jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś/zrobiłaś, polub mnie na mym fanpejdżu.
2. Udostępnij mówiący o konkursie status u siebie na łolu.
3. ...
4. Profit.
Wśród osób, które zdobędą owe acziwmenty (a przynajmniej 1. i 2.), ROZLOSUJĘ co następuje:
1. zestaw płyta Night Rider "Widzę Czuję Jestem" + zaproszenie na koncert promujący owo wydawnictwo,
2. samą płytę,
3. samo zaproszenie na koncert.
Zaproszenia są dwuosobowe, koncert jest 20 kwietnia (sobota) w warszawskim klubie Herezja a płyta targa mosznę swą zajebistością. Zdobywcy zaproszeń otrzymają je przed koncertem (umówimy się na jakieś wystarczająco idiotyczne hasło) zaś szczęśliwiec, który zaposiądzie płytę, będzie mógł odebrać ją osobiście lub - jeżeli mieszka w innej części galaktyki - otrzyma ją pocztą pantoflową.
Deadline - piątek 19.04, godzina 17.
A tymczasem przygotujcie się na weekend wpisów (tak, będą dzień w dzień, pod rząd), gdyż nadarzają się okazje do wspominek, sentymentalnych westchnień oraz podsumowań różnorakich.
Do jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz