Co oznacza, że trochę jest w tym też mojej winy. Wszak przechwyciłem ten pomysł jako jeden z pierwszych.
Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że nie chciałem, by zdjęcia, które wysyłałem na
Złomnik, a które nie załapały się do jego miksów, zmarnowały się. Wiele z nich lubiłem, uważałem za niezłe, ciekawe, wystarczająco głupie, by pokazać innym. Z początku mój cykl miksów miał się nazywać "Odrzuty i Odpady, czyli za słabe na Złomnika", jednak stanęło na "Spacerkiem i rowerkiem", gdyż właśnie w takich okolicznościach została ustrzelona większość widoczków.
Tak czy inaczej jest mi głupio.
Jednak nie oznacza to, że również zarzucę publikowanie miksów - przynajmniej póki mój dysk zawalają gigabajty złomów upolowanych w różnych zakamarkach stolicy. Do tego, powiedzmy sobie szczerze, samo ich poszukiwanie, połączone często z eksploracją nieznanych mi wcześniej (lub znanych tylko powierzchownie i pobieżnie) rejonów miasta jest dla mnie ogromną frajdą.
I w ten oto sposób przechodzimy do rzeczy, czyli dzisiejszego zbioru żelaza starego, brzydkiego, głupiego i/lub dziwacznego. Tym razem, kierując się dalej na północ ze Śródmieścia, gdzie ostatnio skończyliśmy, lądujemy na Żoliborzu. Konkretnie zaś w zachodniej jego części, określanej przez MSI jako Sady Żoliborskie.
Zapraszam.
|
Wciąż trwają spory, czy Syrena była samochodem. Wszak samochód to pojazd, a Syrena częściej występowała jako nieruchomość. |
|
DŻEJ DI EM FOR LAJF |
|
Pamiętam, jak wchodziły do produkcji. Były bardzo nowoczesne. Jestem stary. |
|
Przedstawiciel tego samego segmentu, ale kilka pokoleń wstecz. |
|
BORZE TYLE SPLENDIŻU |
|
Piękny egzemplarz, błogosławieństwo Ojca Baldwina jest już w drodze |
|
Tymczasem w 1989... |
|
Wojewódzka Agencja Rdzy |
|
Korsyka w Warszawie |
|
Dwudrzwiowy sedan! <3 |
|
Zanabyłbym nawet. |
|
Zawsze Black & White |
|
Ciekawe, czy to ta pobarańska - jeśli tak, szkoda czarnych blach |
|
Spadkobierca Schnellastera w ziemię się powoli wżera |
|
Oczko mu wypadło. Temu Maluchu. |
|
Są idealne. Oba. |
|
251pp |
|
Woziłbym Jazza Jazzem |
|
Przewspaniały. |
|
Coś się jara. Konkretnie ja. |
|
Kaszlak - nic interesującego. Kaszlak na czarnych - lepiej. Marmurkowy Kaszlak na czarnych Z ROLLBAREM - doskonale. |
|
Rzadko się widzi te dekielki. |
|
Quattro, vorsprung durch technik, jawohl. |
|
Malczany integrujące się z otoczeniem, cz. 1 |
|
Malczany integrujące się z otoczeniem, cz. 2 |
|
Musi grzyb. |
|
Przedlift, na czarnych - bardzo nieTIPOwy widok |
|
Pamiętam, jak jeszcze była ich masa, Zawsze je lubiłem. |
|
Wrastanie powolne i dyskretne |
|
Ktoś z nią wytrzymał minimum kilkanaście lat |
Następny przystanek - Bielany. I to w kilku odsłonach.
Do następnego.
Warszawska Corsica była rok temu u mnie, w miksie z dnia wojska :)
OdpowiedzUsuńA Maluch ma, z tego co widzię, nie tylko rollbar, ale pełną klatkę - patrz przedni słupek.
Czarne, szpachla i klatka. #najlepiej
UsuńCorsa pobarańska, a Wielki Fiat WPR Barański :)
OdpowiedzUsuńpozdr, bubu
Żal czarnych. A Fiat bardzo urodziwy.
UsuńCzy fakt, że Złomnik zaprzestał robienia miksów sprawia, że będzie można przesyłać do Ciebie własne fotki w nadziei na publikację? Kiedy już miałem uzbierane trochę grubych fur na przestrzeni ostatnich kilku lat żeby nadesłać, nagle Złomnik zamknął działalność (reptiliański spisek!) :D
OdpowiedzUsuńDavay. WIESZ GDZIE MNIE ZNALEŹĆ
UsuńNo, Panie Basisto, teraz będzie Pan Szanowny spędzał wieczory na porządkowaniu zdjęć do miksów. Ja też mam trochę fot.
Usuńzawsze można do mnie podesłać! ;-)
UsuńBiorę Jazza nawet bez Jazza. Woziłbym nim Motocompo (tak, tylko skąd je wytrzasnąć?).
OdpowiedzUsuńEw. motopompę.
Usuńfajny Trabant Turist :) mialem 601ke sedan, swietne autko, kombi musi byc jeszcze fajniejszy :) niestety zapomnialem telefonu zeby spytac ile sie ceni... /banny_pl
OdpowiedzUsuńChcesz nr do gościa od Trabanta? Mam gdzieś większe zdjęcie. Ale pamiętaj, że to W-wa.
Usuńpomylic sie w podpisie - genialne ;p /benny
OdpowiedzUsuńBylem w poniedzialek sluzbowo w stolycy. W okolicach Pl. Defilad pomykalo Volvo calkiem jak Twoje (nawet kola takie same). Na dachu dwa (!) boxy i pan grzyb (badz nie-grzyb) za kierownica. Genialne. Nie zdazywszy ustrzelic.
OdpowiedzUsuń- Ducatem mam tak samo, o ile nie bardziej - pamiętam jak znajomy zatrudnił się w jakiejś firmie i dostał jako służbowy NOWEGO! przejechał się pochwalić...
OdpowiedzUsuń- Transporter niekoniecznie taki sprzed kilku pokoleń, tożto jego dopiero przestali robić.
A poza tym w kolejnym moim miksie będzie coś ustrzelonego przeze mnie w Szwecji; coś jakby dla Ciebie ;-)
Błogosławie ;)
OdpowiedzUsuńWiadomix że najlepsze w miksowaniu jest właśnie spacerowanie, focenie i poznawanie nowych części stolycy. Uwielbiam. I dlatego też jak tylko się wykuruję (gdyż obecnie jestem nieco niezdrów) łapię za aparat i lece na jakieś grzybowe osiedle...
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony szkoda troche miksów na złomniku, zwłaszcza trafnych i zabawnych podpisów.
-Korsyka zazwyczaj stacjonuje w okolicach metra świętokrzyska. Była u mnie parę razy, nawet kiedyś się właściciel zgłaszał.
-Ta złota beczka w coupe to chyba ta sama która jechała za mną niedawno przez pół Wawy jak skądś wracałem. 280CE bodajże. Piękna sprawa.
-Zawszę jak słyszę hasło "forszprung durch technik" to mi się kojarzy z tym: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kraft_durch_Freude. Zupełnie nie mam pojęcia czemu...
Jakby ktoś miał foty do miksu którymi chciałby się podzielić ze światem to można też i do mnie podesłać (kontakt@motovarsovia.pl). Nie obciążajmy aż tak kolegi Basisty, coby nie musiał wieczorów na sortowaniu spędzać :D
Korsykę widziałem też wczoraj, na Ochocie bodajże.
Usuńale skarbów na tym Żoliborzu że hoho :)
OdpowiedzUsuń