Zdarza się czasem, że człowiek budzi się z ręką w nocniku.
No, nie dosłownie, ale pewien dyskomfort jest.
Weźmy na ten dany przykład taką sytuację: planujesz sobie wpis na piąteczek, do tego na rano, by ludność miała z czego się pośmiać przy kawie. Coś szybkiego, bo materiały na poważniejsze tematy jeszcze niegotowe. No to mix. Co tam miało być w następnej kolejności? Aha, północne prawobrzeże. Wchodzisz zatem w folderek, patrzysz... a tam kilkanaście zdjęć.
Kilkanaście. A miksu nie ma co robić poniżej dwudziestu. To taka dolna granica przyzwoitości.
Opcje były różne - przełożyć wpis (odpada, chcę nadgonić), wrzucić inny rejon (bardzo odpada, moje OCD mi nie pozwala), wybrać się na nocne polowanie po Targówku...
...zaraz. Przecież folder z mixozdjęciami nie jest w stu procentach uporządkowany, a i wśród uporządkowanych folderów z materiałami na wcześniejsze miksy znalazłoby się kilka odrzutów, które np. nie pasowały mi do koncepcji lub zaburzały zaplanowaną ilość, która musi być okrągłą liczbą, w ostateczności zaś z 5 na końcu (tak, też OCD).
Po ok. półgodzinie dłubania JEST. Mam 20.
Zapraszam zatem na wędrówkę po północnych rejonach warszawskiego prawobrzeża. Tym razem jednak przeniesiemy się nie tylko w miejscu, ale w przypadku kilku zdjęć też w czasie. Tak o kilka lat.
Lecim.
|
Ci, którzy bywają na Targowej, łatwo zauważą, że to zdjęcie zostało zrobione dawno |
|
Bez turbo, bez DPF-u, bez niczego. Ciśnij dyzlem jak mężczyzna! |
|
Carismatyczne wrastanie |
|
No wiem, wiem, nawet zardzewiały nie jest, nic ciekawego |
|
Self-driving Maluch? |
|
"Czar PRL" i Nysa. Ironiometr się przegrzewa |
|
Ja też kiedyś zamówiłem nieco za małe opony |
|
Scorpio w stanie bliskim naturalnego. Jedyną różnicą jest to, że jeździ. |
|
Ona jest na sprzedaż. Mam kontakt do człowieka, który powie więcej. |
|
Ależ bym porównywał z XM-em |
|
A koneser nadal konesuje |
|
Mój ulubiony kolor na moim ulubionym miejskim toczydle. No, jednym z dwóch. |
|
Nie widzę tu wielu atutów |
|
Czy tylko ja widzę pewne podobieństwo do samochodu wyżej? SZWEDZI I HOLENDRZY WSTECZNIE UKRADLI NAM DIZAJN |
|
Tam pośrodku powinno być H, pośmialibyśmy się wszyscy |
|
Nie no, tu już grubsze koneserstwo |
|
Tak, wiem, było użyć manualnego zooma |
|
Na do widzenia - kanciasty landszafcik tarchomiński |
Następny planowany przystanek to Żoliborz i Bielany - a w tym przypadku konieczna już będzie wyprawa. Oby okazała się owocna.
Safrane !
OdpowiedzUsuńCóż pozdrawiam z Kamionka. Potraktował Szanowny Autor temat po macoszemu, ale uprzedzone wybaczone. Mam nadzieję, że są szanse na suplement. Bo potencjał jest:)
OdpowiedzUsuńJak chcesz porównywać z XM to w Krakowie czeka taki jeden i to z silnikiem 2.5 od Volvo :)
OdpowiedzUsuń1,8 bez turbo ujął mnie za serce i nie puści. To takie cudowne, że niektórzy starsi bracia pochowali już dawno swoich następców i dalej jeżdżą, wbrew sobie, producentom i prawom fizyki.
OdpowiedzUsuń