Dziś miał pojawić się kolejny wpis z cyklu "śmignąwszy". Nastąpiło nawet samo śmignięcie (choć póki co było to jedynie karnięcie się dookoła bloku) - niestety sesja zdjęciowa, na którą miałem nadzieję w niedzielę (#przymierzbasdobagażnika), nie nastąpiła z powodów organizacyjnych. Dlatego pozostało mi tylko jedno wyjście, za które wszystkich przepraszam i kornie proszę o wybaczenie.
Mix.
W poprzednich dwóch mixach zwiedzaliśmy Ochotę. Zakończyliśmy na Szczęśliwicach, niedaleko parku, by teraz móc niemalże w prostej linii przenieść się na Stare i Nowe Włochy. Ustawiłem taką a nie inną trasę, by tym razem nie zaczynać, a skończyć na Okęciu. A dlaczego - przekonacie się sami.
Zapraszam.
|
Wielce Zacna Kupeta |
|
Fanklub Wyciągniętych z Mesy ma swoich przedstawicieli wszędzie |
|
Wbrew nazwie, zbyt szybkiego odjazdu raczej się nie spodziewam |
|
Minispocik prawdziwych koneserów |
|
A to już jest koneserstwo, które zdecydowanie rozumiem i popieram |
|
Pomysły ze sportową, obniżoną pseudoterenówką wcale nie są nowe |
|
Wrastanie, lvl expert. Swoją drogą - podczas barańskiego e-Rally po Włochach odpowiedź na to pytanie znałem już przed dotarciem do niego |
|
BX w kombiaczu w zasadzie już nie występuje w naturze |
|
Wypalenie zawodowe |
|
Na dowolnie wybranym boku |
|
Dziś w ofercie są zazwyczaj odcienie srebrnego i szarego, zaś ponad 30 lat temu zdarzało się kilka odcieni zieleni. Czasami na jednym aucie. |
|
Interesujące porównanie rozmiarów pierwszego 911 Turbo ze współczesnym Mini |
|
Między nami Kaczkami |
|
Ooo, a tu odbywa się wrastanie lvl master: gnicie grata razem z lawetą. |
|
Ktoś tu zdecydowanie lubi Transity. |
|
Generalnie dość łatwo można odgadnąć ulubioną markę właściciela terenu |
|
Choć nie ogranicza się tylko do tej jednej |
|
"Moje, nie oddam!" |
|
A mówili - od Iveca to z daleka |
|
999 to 666 do góry nogami. PRZYPADEK? |
|
Zamiast ładować to wszystko na na tylną kanapę można było zanabyć kąbiacza. |
|
Skoro jesteśmy przy Volvach... MATKO BOSKO KOCHANO. Tu nawet kolor jest idealny. |
|
Zombie apocalypse in 3...2...1... |
|
Tymczasem 16 lat temu |
|
205 sławiąca Wyciągniętych z Mesy, bardzo mi miło |
|
W126 udający W220, czyli old to new |
|
Ostatnio przedliftowe Tipo wypływają znacznie częściej niż w poprzednich latach |
|
Jak już wspominałem, Ścierra to całkiem niezły pomysł na taniego jaktajmera pędzonego na zad. O ile da się znaleźć niezdezintegrowaną. |
|
Wehikuł Absolutnie Zgnity |
|
Przedliftowym AX-em na czarnych pod ogródki działkowe na Okęciu. Wszystko na swoim miejscu. |
Jak już zapowiedziałem, kończymy na Okęciu, kilkaset metrów od terminali. Tam zaś ładujemy się w samolot i lecimy. A gdzie - przekonacie się już niedługo.
Do najbliższego.
To Fordowisko jest mega fajne. I jeszcze te Świniaki ze starymi Fordami na garbie to już w ogóle wygrywajo.
OdpowiedzUsuńNo, no, no niezłe eksponaty :)
OdpowiedzUsuńW126 zawsze witał i mnie żegnał jak odwiedzałem Warszawę. Aż Wam obwodnicę wybudowali .
OdpowiedzUsuńWybaczamy ;) Ja bardzo! lubię mixy :)
OdpowiedzUsuńTen BX to na wypasie. Turbodiesel z ABSem!
OdpowiedzUsuńFakt, wybiło je doszczętnie. Kombi w naturze ostatni raz widziałem jakieś 2 lata temu na 11 listopada pod cmentarzem. No poza moim, którego widuję codziennie (niekoniecznie pod cmentarzem).
Zwycięzca (mimo wszystko) może być tylko jeden - Taunus na Transicie.
OdpowiedzUsuńBTW po raz kolejny w Danii przejeżdżałem obok posesji, której zawartość mogłaby Cię zainteresować: 2x V145 (albo 165 - z daleka nie do odróżnienia dla mnie, a zwykle stoją tyłem) + 2x V245 (albo 265) + 850 też w kombi. Wszystko jeżdżące, bo za każdym razem inaczej stoją. Niestety, w okolicy nie mam jak stanąć coby sesję im zrobić.