Spacerkiem i rowerkiem: Mix Żoliborsko-Bielański

Here we have goddamn October

Time for students to get sober

Tak - nastał nam październik, studenci wracają na wykłady, będzie coraz chłodniej, coraz mokrzej, coraz smutniej i w ogóle nyndza wszędzie. Potem przyjdzie listopad i wszyscy umrzemy na depresję, ale póki co możemy zapuścić sobie "October Rust" Type O Negative i wybrać się na północne rubieże stolicy, czyli Żoliborz i Bielany. A interesującego żelastwa tam nie brak. Może nie jest go tak dużo, jak na Woli i Bemowie, ale zapewniam, że bywa smakowicie. Zapraszam zatem.

Zaczynamy sobie spokojnie na Żoliborzu...

...gdzie mieszka sobie piękne Volvo 240. Troszkę gnije w zakresie przedniego błotnika ale to nic dla szwedzkiego żelaza. Jeździłbym.

Jak ja generalnie nie znoszę srebrnych aut, to MB100D wygląda nawet fajnie. Może dlatego, że zazwyczaj występują tylko białe, czasem czerwone

Ten Wartburg mieszka tam od lat. I jest jeżdżony.

Ten AX też mieszka tam od lat. I biorąc pod uwagę to, że wciąż stoi w tym samym miejscu, nie zakładałbym się co do mobilności

Ładnie utrzymane Twingo i to na czarnych. Jaktajmer pełno gembo.

O, tym to Notlauf by jeździł codziennie i wszędzie. No, na zmianę ze Starletem

A tym to ja bym jeździł. O ile odpala.

Baarbi, nie bij - wiem, że e-WUK jeszcze trwa, ale ta Java tam stoi od zawsze (fota sprzed ok. półtora roku)

W okolicach pl. Wilsona też jest interesująco - mamy choćby Oriona (co prawda poliftowego but still) z 480 w tle...

...albo bezprogowego Kangura w limitowanej wersji THC & Shrooms Edition

Ellitarny Porter

Nie wiem, czy jeszcze stoi - za szybą ma kartkę "sprzedam" z ręcznie naskrobanym numerem. Stacjonarnym. Znaczy - od grzyba. DAJĘ PIŃCET!!! No, szejset.

...po czym kierujemy się dalej na północ, czyli na Bielany. A tam...

...ktoś parkuje swoją Charadkę pod Korsarzem i wszystko jest w normie

Ooo, ależ bym go porównał z Ram Vanem

Jeszcze całkiem sporo ich jeździ. Oby tak zostało

Trooper - idealna nazwa dla trupa

Micra żyje...

...XM gnije

Eko. Bezpieczny przejazd. Zerowa emisja, zerowa prędkość

Wyglądająca na zadbaną i jeżdżoną Ścierka zawsze cieszy...

...w przeciwieństwie do gnijącego R19 Cabrio służącego jako składzik

Jaktajmer z dodatkowymi punktami prestiżu dzięki felom z Golfa II

A to już w ogóle jest megarodzyn, słowa nie opiszą jak bym takim woził zespół z całym sprzętem

Ten egzemplarz wystąpił zresztą na którymś ze stadobarańskich rajdów. I na GuglStricie.

Łady "siemiorki" nadal mają się dobrze. I dobrze.

Na ogrodzonych parkingach nadal można znaleźć np. Trabanta 601 z lat 60.

Frankenstein Edition

W zachodniej części Bielan leży sobie Chomiczówka, czyli typowe blokowisko...

...a tam m.in. Ascona w stanie "jeżdżę nią na co dzień i co mi zrobisz"...

...i sprawiająca podobne wrażenie Tavria...

...a jakby tego było mało - Yugo w stanie niejednoznacznym.

To tyle na dziś. Tylko nie mówcie, że mało. Choć na pewno jest tam więcej...