Poza wzmożoną aktywnością testową nazbierało mi się ostatniemi czasy materiałów na miksy. Nie żebym narzekał, acz przydałoby się też np. coś z cuklu "Basowisko". Jako że jednak nie mam żadnego basiwa do ogrania i opisania (poza tymi, które już zostały ograne i opisane), nie pozostaje mi nic innego, jak zapodać kolejny miksior.
Na szczęście jest on gruby.
Do tej pory niezbyt często włóczyłem się po prawobrzeżnej Warszawie, jednak w ciągu ostatnich miesięcy okazji zrobiło się więcej. Na tyle więcej, że mix prawobrzeżny ze względu na ilość upolowanego żelaza nalezało rozbić na dwie części: północną i południową.
Niniejszym ogłaszam mix południowo-wschodni. Zaczynamy na ekstremalnie rzadko odwiedzanym przeze mnie Rembertowie.
|
W drodze na rozpoczęcie sezonu YW można było spotkać piękne Prairie. Raczej nie jechało na zlot. Ani gdziekolwiek indziej. |
|
Po wyjściu z imprezy też można było zaobserwować ciekawy spocik - R25 opuszcza zlot, DF po prostu sobie jedzie, powożony przez starszą panią |
|
Rembertów, wbrew temu, co niektórzy sądzą, to też Warszawa |
Z Rembertowa wykonujemy skoczek na Gocław.
|
PAPIEŻ PRZYJECHAŁ |
|
Ford Econovan będący Mazdą Bongo ze znaczkiem nieznanym ludzkości. Tu niewątpliwie ktoś wypalił grube bongo |
|
Dziś będą Garbusy, z czego 2/3 raczej jeżdżące |
|
Użytkowa furgonetka, praktyczność, ekono... yyy, nie, czekaj. |
|
O, ewidentnie konesersko-kolekcjonerski, jest wydech, są naklejki, nawet macik jest |
|
Wysokie stężenie koneserstwa i jaktajmerstwa |
|
A one jeżdżą i jeżdżą |
|
Nie wiem, czy jest ich więcej, czy ciągle wpadam na tego jednego, ale spotkałem go już kilka razy |
|
BOREWICZ PRZEJŚCIUWKA W AKWARIUM JEDYNA TAKA PERŁA PRL DLA KONESERA ZOBACZ |
|
So much WIN |
|
Limited edyszyn MILKA |
Z Gocławia jest już tylko kroczek na Gocławek (tak, Gocław i Gocławek to nie to samo, choć po sąsiedzku) i Grochów, czyli okolice znane ze stężenia tlenku żelaza.
|
Kolega miał takiego, tylko czarnego. Potem kupił sobie Mitsubishi Sigmę. MUSZĘ zrobić z nim wywiad. |
|
Były oferowane u nas przez krótki czas gdzieś w latach 90. Całą sprowadzoną partię wykupiły grzyby i upalają je do dziś. |
|
C&G w wersji koneserskiej |
|
Pozdrowienia dla kolegi z Mchu i Patyny oraz jego Wybranki spotkanych przy tym właśnie pięknym egzemplarzu |
|
Wiem, że Espero jest równie pasjonujące, co bristolska skala uformowania stolca, ale tutaj stopień bezprogowości urzeka |
|
Tu z kolei urzeka ręcznie robiona tablica rejestracyjna |
|
Dobra Beczka urzeka zawsze |
|
Sportowe coupe na stalakach i z czarnymi zderzakami, CHCĘ |
|
Kolor raczej nie jest zgodny z oryginałem |
|
Upalanie Gran Move w Polsce oznacza znajdujący się poza skalą poziom wy-yeah-bania na dostępność części, szczególnie blach |
|
Kolejny ładny Garbi. Niech służy dzielnie i zdrowo. |
|
Przechodząc na wschodnią stronę Grochowskiej trafiamy w inny wymiar |
|
Szopa? Składzik? |
|
ZACHWYT, MIŁOŚĆ, UWIELBIENIE |
|
Stan nie wskazywał jednoznacznie czy to ruchomość czy nie bardzo |
|
To raczej niestety nieruchomość, choć tak naprawdę cholera go wie |
|
Warszawskie Gnijące Wozy |
|
Baldwinki są wszędzie. |
|
Starlety już niestety nie |
|
No to WIO! |
|
Podwójne widzenie |
|
Samotne gnicie |
|
Idealny towar do wożenia Fordem F-150 |
|
Tłusta felga, nie ma zmiłuj |
|
Bel Ami, czyli Piękny Przyjaciel |
|
Long WheelBase? Nie bardzo |
|
50% spotykanych na ulicach 480 to wrosty |
|
I to jest prawdziwe BMW |
|
Jest VW, jest prestiż |
|
Upolowali go chyba już wszyscy specjalizujący się w mixach warszawscy blogerzy motoryzacyjni |
|
A H9 nadal w czynnej służbie. Miliona kilometrów życzę. Kolejnego. |
Mix północno-wschodni już praktycznie gotów. Do najbliższego.
Jest Baldwinka jest i Baldwin ;) witajcie, wzruszony od rana stopniem i formą opalenia tej skody - to tak jak moja ciotka jedna zawsze opalała się co roku w tym samym kostiumie kąpielowym, tutaj za kostium kąpielowy robi miejscówka i opala ją od stanika w dół ;)
OdpowiedzUsuńBonga to się nie pali, pali się z bonga najwyżej :)
OdpowiedzUsuńA zwrot "skrót myślowy" Obywatel zna?
UsuńNo pewnie, tylko i tak nijak mi nie pasuje :) "...ktoś palił z grubego bonga" brzmi naturalnie, a "wypalenie bonga" to jakaś konstrukcja typu "grałem na kostce" informująca, że "grałem na basie" ;)
UsuńJaka piękna Pralka 3G! Potem już niestety nie patrzyłem, wiec ona wygrywa miks. Jaka równiutka - rzadko takie widuję. Proszę i nawet prowadzącemu się podoba - a jest SREBRNAAA!
OdpowiedzUsuńOne jeszcze tak miały, że biedniejsze wersje (gaźnikowe) miały często nielakierowane zderzaki.
Identyczną ma mój znajomy z forum basowego, zresztą fanatyk JKM rzucający wzniosłymi hasłami jak partyjny aparatczyk z trybuny na 1 maja. Co do koloru - w tamtych latach srebrny nie był jeszcze tak czerstwy jak teraz (tzn. nie wybierał go co drugi kupujący), poza tym kanciaste linie i przede wszystkim czarne zderzaki łagodzą nieco jego rzygogenny efekt.
UsuńPrzede wszystkim to jest auto, które jeździ jak złoto - miałem to wim. Tęsknię.
UsuńGrubo, grubo bardzo!
OdpowiedzUsuńPoproszę Prairie, tego G20, R4 i Maruti. Więcej do szczęścia nie potrzeba. Chyba.
A z tymi Daihatsu i Volvo (m.in.) serii 400 to ja Ci kiedyś muszę opowiedzieć, o moim zaprzyjaźnionym mechaniku, i co u niego się nauczyłem i nazobaczyłem. I o tym, że jakoś w roku 2001-2003 (nie pamiętam) PODOBNO ani jeden V440 nie miał w Szczecinie grilla - i dlaczego.
I dlaczego 'rekin' to także Mitsubishi. I z tym 'yndżineringiem' - że niby inny samochód/marka a w sumie to samo...:-)
P.S. http://goo.gl/maps/F0JsC :-)))
Udało Ci się wejść do żółtego Malucha, WINnerze. Kongratulacje.
OdpowiedzUsuńRadomska Przejściówka miała kiedyś butelkę Żołądkowej za wycieraczką.
Star przyciąga uwagę swoim pokrowcem.
WAAAW, dobry Garb. Drugiego chrupie od spodu.
A Bejca nadal gnije.
Niezastąpiony Garwolin ze swoimi Autosanami.
No. Fajnie przypomnieć dawne rejony polowań :)
Sowity miks - dziękujemy za pozdrowienia. Ciekawe kto powoził tym Libero - akwarium z pajęczynami na siedzeniach było mocno sugestywne. Takie Libero mogłoby posłużyć za wielkie terrarium dla hodowli pająków :)
OdpowiedzUsuń132 - mniut i orzeszki.
Na ulicy z Audi swego czasu stały trzy wrastające Alfy 33, zaś sflaczała 480 sąsiadowała z Nissanem Sunny Coupe B12