niedziela, 30 listopada 2014

Spacerkiem i rowerkiem: Andrzejkowy Mix Południowozachodni

Kolejny miesiąc się kończy, mamy święto wąsów wszystkich Andrzejów, po grobbingu rozpoczął się shopping, upał zelżał, a miksu jeszcze nie było. Wykorzystuję zatem bezczelnie ostatnią okazję żeby nadrobić.

Poprzednim razem zwiedzaliśmy położony na południu Warszawy Ursynów. Stamtąd zaś jest całkiem blisko na południowo-zachodni kraniec stolicy, czyli Włochy, skąd z kolei mamy jeno rzut kaszkietem na Ochotę. I te właśnie łowy z tamtych rejonów mam ochotę (ALE TEKST JESTĘ MISZCZĘ SUCHARÓW MÓWCIE MI WUJU BETONIE) dziś zapodać. Będzie sporo Mercedesów, trochę Citroenów i Volv (Volvów?) a i Ojciec Baldwin znajdzie coś dla siebie.

Startujemy w najbardziej chyba znanej (i przy okazji graniczącej z Ursynowem) części Włochów, czyli na Okęciu.

Nadal uważam, że powinni byli zrobić kombi a'la Giardiniera

Solidność, trwałość, długowieczność. Tutaj - w przymierzu z ekologią.

Osiedle bez samochodu pełniącego rolę składziku się nie liczy

Tę Regatę znają wszyscy warszawscy łowcy złomów. I to na tyle dobrze, że na Nitach wpisywali ją w kartę drogową, choć odjechała. Bo jeździ.

Z rejonów leżących nieopodal lotniska przenosimy się w mało uczęszczane i dość mało znane okolice nieopodal przecinającej w poprzek prawie całe Włochy ulicy Łopuszańskiej. Choć sama jest ruchliwa, małe uliczki po jej bokach są odwiedzane jedynie przez nielicznych mieszkańców i pracowników mieszczących się tam firm. A szkoda, gdyż albowiem tłuszcz.

Okrągłe reflektory w kwadratowych ramkach, miszczostwo dizajnu. Jeździłbym bez względu na to czy cokolwiek innego.

Logika przedszkolaka: "ja ciebie nie widzę - ty mnie też nie"

O, ta kryjówka już lepsza

Jak na moje to pięć gwiazdek

PODWÓJNY TRIUMF

Rejndż z lekka oklapły

Dobra sceneria dla jakiegoś postapokaliptycznego sajensfikszyna

Walking Dead, Rotting Jeep

Wrastam Gniję YES

Gnicie po hamerykańsku

A to już jest zbrodnia.

Sprawnym ruchem zawiadowcy przeskakujemy na Ochotę, gdzie peregrynacje zaczynamy na parkingu podziemnym jednego z centrów handlowych. A potem jest jeszcze grubiej.


Shopping jedyny taki

BMW kiedyś było fajną marką

Stonka nie stęka

MB100D nie pęka

Połączenie jakże eleganckich, modnych kolorów - + 10 do prestiżu

Pogromczyni Rajdów Klasyków

Truck na czarnych + BX przedlift = #najlepiej

Propozycja gustownego tuningu na 30-lecie modelu (z dedykacją dla Qropatwy)

Wiadra prawdopodobnie podtrzymują podłogę

Omega opchnięta w Jueseju jako Cadillac kończy żywot w Polsce jako wrost

Jak kraść to miliony, jak chędożyć to księżniczki, jak gnić to Maserati. #jebaćbiedę

Nevada z Francji przez Szwajcarię do Polski.

Kiedyś do samochodów klasy wyższej ładowało się trzynastki.

To samo podwórko, co wyżej

Kolejny zagmatwaniec geograficzny: niemiecka bryka w amerykańskiej specyfikacji w Warszawie

Poproszę w trybie natychmiast, będę go upalał przez kolejne dziesięciolecia

Fiesta III to nie jest rodzyn. XR3i na czarnych to JEST rodzyn.

Mamy Andrzejki, wąsy muszą być.

Krokodyla na czarnych jeszcze nie widziałem

No, not really.

Znanemu mi już BX-u lekko obwisła rura

Po zapieksy w tamte mańkie

On naprawdę jeździ z tymi tablicami. Od lat.

Psycholog, Dietetyk, Jożin z Bażin...

...i Ojciec Baldwin.

Zmarło się temu Proboszczu

A Dwacefałka żyje, ma się świetnie i dumnie nosi czarne oblachowanie

Dwieściepiątce czarna blacha nie pomogła

T-Trójce zaś nie przeszkadza

TYYYMOOON!

Jedzie sobie człowiek ulicą a tam...

Mów mi WUI-u

Na do widzenia - kącik doskonałych kombiaków. RAZ

DWA

TRZY. Miliona kilometrów życzę! Chętnie zrobiłbym je sam.

Dobranoc się z Państwem.

17 komentarzy:

  1. Jakie fajne Triumphy, szkoda tylko że ze lekka parchate.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co robić. Pewnie dlatego stoją w warsztacie. Albo w niego wrastają, nie wiem.

      Usuń
    2. Myślę że zostały tam pozostawione, aby przeniknęły się nawzajem dając w efekcie jednego, mniej parchatego, LHD :)

      Usuń
    3. Właśnie - dobrze widzę, że kilka zdjęć obejmuje jedna miejscówkę + najbliższe okolice? tzn. warsztat4x4 + stacja benzynowa + białe kontenery mieszkalne?
      Generalnie poziom zajebistości nieziemski; stan W110, Saaba, Amazona, Volvo 164, przyczajony AX i V765 ze "Szczęśliwicami" w tle...wrastające Maserati (nie takie stare!!!), nawet Dacia...dobrze, że mnie chociaż jednego rodzyna udało się ustrzelić. Będzie niedługo - jak dam radę ogarnąć nowy wpis.
      Co do xr3i - miałem Escorta 1,6, przez chwilę powoziłem Escorta XR3i - jak najbardziej pozytywnie, tylko nie czarny!!!

      Usuń
  2. Ach, czyli ten Lincoln na WFA (blachy z mojego Otwocka) gnije na Włochach, dobrze wiedzieć :)
    Rendż Klasik WZS mniam.
    Regata oczywko znana, jest jeszcze biała WUD.
    Też mam Fiestę XR3i.
    Biedna Dacia straciła lampę. Widziałem ją w ruchu.
    Ogólnie na Ochocie jakoś się kolorowo zrobiło przez te zabytki :)
    Fajnie fajnie! U mnie niebawem wpis z zupełnie innej części Warsiawki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Srogo, bardzo srogo. Dużo Meroli. Dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fragment od "Podwójnego Triumfu" do "Gnicia po hamerykańsku" absolutnie mistrzowski.
    Dwacefałka, Regata i Dacia rzeczywiście znane . Ale poza tym wygląda na to że południowy-zachód stolicy ma potencjał.
    Smutnym XMem jeździłbym bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki, wzruszenie zalewa mi oczy, dzięki za pamięć, za to że się użeram ze skodą 105 w mrożne dni jeżdząc z iluzorycznym ogrzewaniem, osiągam stan nirvany - oddielając to marne ciało od mej duszy w czym wydanie pomaga mi dzieło czechosłowackich inżynierów ... jężdzę na codzień a co mi tam, prestiszzzzzzzszszszzssss

    OdpowiedzUsuń
  6. a takąskodę WAK jak na fotce to właśnie upalam radośnie i też mam koraliki na siedzeniach ... w tym roku nie zimuje w garażu tylko w zimie służy ha

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam ;)

    Panie, zacny, mięsny miks, pogratulować tylko. Ja dzisiaj wyjątkowo nie wziąłbym ani XMa najukochańszego, ani Mercedesa Sto piętnastego (kolor - sam miód). Moim faworytem jest BX w ulubionej ostatnio przeze mnie konfiguracji - czerwony lakier i czarne zderzaki (konesowałbym go w towarzystwie podobnie malowanych Audi 80 B3, przedliftowej Felicii i pierwszego Twingo)

    Wyjdzie na jaw, że jestem dewiantem, ale Omega C jakoś zawsze mi się podobała. A wrastające Quattroporte tylko pogorszyło stan mojej psychiki.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, bardzo dobrze. Przedliftowy BX robi robotę. Jeździłbym bardzo. Natomiast 80 B3 to wg mnie jeden z najbardziej ponadczasowych projektów w historii motoryzacji. Aktualnie troszkę u nas wyśmiewany jako samochód dla Januszy z Podlasia, ale tak naprawdę to kawał cholernie dobrego auta.

      A Omega C i do mnie trafia. Ostatni fajny Opel.

      Usuń
  8. Mieszkałem w tamtej okolicy 7 lat (Częstochowska - wyprowadziłem się w 2006). Amazon był atrakcją prawie każdego spaceru z dziećmi. Przepiękna sztuka. Cieszy, że nadal zadbany i w dobrej formie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz widziałem go jakieś 4 lata temu... pod moim blokiem. I tak, miał te tablice.

      Usuń
  9. Jedno słowo - Amazon.

    Dziękuję, idę szukać na ebayu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta Regata to jeździ tak bardzo żwawo że się mi zdjęcia rozmazujo jak próbuję ją w ruchu sfocić.
    Ściągnąć Triumpha z UK i wrastać go sobie w PL - widać że tak Triumf Woli - był taki film. Czarno biały i bynajmniej nie angielski i było w nim dużo wąsów.
    Range na czarnej - to raczej już się nie wydarza.
    UAZ stonka - wierciłbym.
    Beiks! Zoltar! #miałemkiedyśtakiego
    Transporter Mustacze - o kruwa...

    OdpowiedzUsuń