Szalom wszystkim wszem i wobec.
Ursynów kojarzy się z blokowiskiem, metrem, lemingami, sypialnią... a niektórym także z dużymi parkingami, na których czasem coś zalega. A jako, że publika cierpi na brak żelaza spowodowany wakacyjną przerwą w funkcjonowaniu
najrdzawszego bloga motoryzacyjnego w Polsce, poczuwam się do obowiązku i - jak to mawiają Ąglosasi - without further ado przystępuję do prezentacji upolowanych w ciągu ostatnich kilku lat znalezisk z południa Stolycy. Z czego większość ustrzelona w ciągu ostatnich miesięcy.
Oto:
|
Zaczynamy z grubej, prestiżowej rury. Takie coś stało sobie pod moją dawną pracą - nieodżałowanym Bassmentem. Wiem, że nie jest to złom, więc mało interesujące, ale zawsze lubiłem te pionowe reflektory. NIE WIEM CZY TO W111 CZY W 112, PRZEPRASZAM |
|
Za nim - Pagoda. |
|
To chyba jednak ciekawsze dla miłośników motoryzacji nieoczywistej |
|
Oldsmobile 88 ustrzelony przed rozmową o kolejną pracę (fatalną zresztą) |
|
A tu już przechodzimy do creme de la creme: Ticokrowa |
|
Kolejny odcinek serii "gnijemy dobre, całkiem nowe auto" |
|
One jeszcze jeżdżą. I dobrze |
|
Te przeważnie już nie. Też dobrze |
|
Wracając do Nissanów... |
|
Ursynów to przede wszystkim skupisko gnijących Volvo |
|
Głównie 480 |
|
Kolejny, ze starszym bratem |
|
Musi koneser jakiś |
|
To już było na Złomniku. Baaaaldwiiin! |
|
Wiem, że wolisz poliftówkę, ale... |
|
Kiedy to ostatnio Niemcy i Włosi szli ramię w ramię? |
|
Kończymy dwudrzwiowym sedanem. Jeździłbym. |
Do następnego.
Pierwszy Mercedes i Oldsmobile piękne. Zwłaszcza Oldsmobile, ahhhh...
OdpowiedzUsuńOlds rzeczywiście dosyć dawał radę. I nawet na żółtych nie był. A w Mercu nie do końca przekonywał mnie kolor. Nie wyglądał na fabrycznie dostępną opcję, aczkolwiek jestem dziwką bez szkoły i zasadniczo się nie znam.
UsuńNormalnie pierwsze zdjęcie wystarczyłoby za cały miks...a Ty tu walisz całą serią!
OdpowiedzUsuń1. Szkoda nissanów, tak szybko gniją
2. Z co ciekawszymi Volvami jest podobno taki problem, że elementów przodu nie da się dostać. Po prostu nie da - serwis "to za stare", szrot - "to za rzadkie!".
3. Tico - marzę o jakimś nieoczywistym samochodzie (na własność!) w takim maskowaniu.
4. Cała reszta - palce lizać!
1. Ale ta Sentra wyglada na jeszcze zdatną. Jeździłbym.
Usuń2. To jestem w stanie przyjąć, ale 3 naraz w odległości max 1 km od siebie, z czego 2 na jednym parkingu?...
3. Miałem pomysł, żeby przytulić C15 i tak go walnąć. A na górę jeszcze zapas (na dach przed podwyższoną budą) i szperacze. Ale trudno znaleźć wersję 5 osobową i do tego nie zgnitą do szczętu.
1. i słusznie - w tym przypadku - aż odpadną progi!
Usuń2. to się nazywa prestiżowa dzielnica ;-)
3. C15 chyba nie występują w przyrodzie niezgnite. Oryginalnie z kołem i reflektorami z fabryki to chyba tylko Simca/Manta Rancho wychodziły (oj, co za żelazo!).
Jestem jestem ;) pruski błękit ma coś w sobie ;) dzięki ..
OdpowiedzUsuńi super że jest ten mikx ;) w zastępstwie tego który pojechał tam gdzie nie powinien ;)
OdpowiedzUsuńMnie się najbardziej podobała Pagoda, czyli W113. To chyba najładniejszy Merol bez dachu ever. A to z przodu to chyba W111, ale też głowy nie dam.
OdpowiedzUsuń