sobota, 3 maja 2014

Spacerkiem i rowerkiem: Konstytucyjny Mix Śródmiejski

Witam wszystkich w ten oto doniosły dzień, upamiętniający itd. itp.

Poprzedni mix zakończyliśmy w części Żoliborza niemalże przylegającej (przez tory) do Śródmieścia. A jako, że w tej właśnie dzielnicy miasta stołecznego (w Śródmieściu znaczy) mieszczą się władze mogące teoretycznie dłubać przy konstytucji, przyszła pora właśnie na drugi już mix centralnowarszawski.

Zaręczam, że jest zgodny z konstytucją. Przynajmniej tak mi się zdaje. Niestety nie zahaczyłem o pl. Konstytucji (jedyne sympatyczne żelazo, jakie tam przyuważyłem, uciekło zanim wyciągnąłem aparat), ale trochę sprzętu udało się ustrzelić nieopodal.

Zaczynamy na kilkupoziomowym parkingu najbardziej chyba znanego centrum handlowego, czyli Arkadii. Tak się składa, że mieści się ona właśnie na północnych krańcach śródmieścia. Ciekawy pomysł tak w ogóle - stawiać wielki handlowy moloch praktycznie w samym centrum miasta. Ale przynajmniej jest gdzie robić zdjęcia. Tak w ogóle to chyba będę musiał kiedyś zrobić mix galeriohandlowy, bo można czasem natknąć się na coś naprawdę srogiego.

Na przykład na ewidentnie regularnie jeżdżonego BX-a w stanie nader przyzwoitym. "Jak tak się panu podoba, mogę go sprzedać" - usłyszałem robiąc zdjęcie. Kupiłbym.

Ktoś przyjechał po schab ładną Beczką na czarnych.

Stały mieszkaniec Arkadii. Prestiż się zgadza.

Po opuszczeniu świątyni konsumpcji można udać się prosto na Muranów, gdzie wystarczy spacer wzdłuż jednego parkingu, by dokonać całkiem solidnego połowu. A i poza nim zawsze można coś znaleźć.

Ogrodzone parkingi są najczęstszym miejscem wrastania Kaszlaków, każdy to WIE

Luftmatik kaputt, jawohl, Deutsche Qualität. Kaczy, to Twój?

O, Prowler, rasowe żelazo, stylówa hot roda, pod maską V6 z Concorde'a i Intrepida, v-max 190 km/h, PORTY FURCZO.

Mały spocik Forza Italia

Kolejna zdrowa Beczka

Niezbyt zdrowy Garbus

Dotychczas w czasie moich nielicznych peregrynacji po Śródmieściu nie zaniosło mnie w okolice osiedla Za Żelazną Bramą. A to zdecydowanie był błąd, gdyż w kwestii tlenku żelaza dzieje się tam sporo.

Passat to Passat, prestiż, panie

Absolutnie idealny grzybomaluch, z przodu choinka i św. Krzyś, na tylnym siedzeniu koronkowy obrus. OBRUS.

Proszszsz, dla Baldwina.

Warszawski Xiądz Bolczyk

W rejonach zaraz na południe od Żelaznej Bramy też można upolować grube sprzęty.

Mówiłem to nieraz i powtórzę raz jeszcze: współczesne Bety mogą pierwszej Trójce ssać kolektor.

Ciekawe, czy z Pewexu

Ciekawe, czy z kontyngentu

Ciekawe, czy jeździ

Reszta Śródmieścia - od podwórek Nowego Światu aż po leżącą na Batorego granicę z Mokotowem - też ma sporo do zaoferowania:

Lepsze Astro niż Astra

Jak zniszczyć Garbusa, odcinek 2673

Takie tylne światła miała któraś z moich zabawek z lat mych szczenięcych

Omega A w stanie b. rzadkim, czyli jeszcze nie do końca zintegrowana z naturą

Lordessex upolował Wartburga w najsłuszniejszej budzie stojącego w kolejce po paszport

Na moich oczach zasiedliły go 4 osoby w wieku 50+ i normalnie sobie pojechały. JAKI ZNOWU JAKTAJMER, PANIE. Odczyt mamwdupimetru poza skalą

Poproszę ją jak stoi, ze wszystkimi ornamentami, natychmiast

Wiosna w pełni, ludzie wydłubują z ciemnych katów najprzeraźliwsze kabriolety

Inni wolą wozić się od lat dobrym, utylitarnym żelastwem

Ohydny parch z jaktajmerem w tle

Upolowana lata temu, odgrzebana z otchłani twardego dysku. Dylemat E12 czy E60 (czy nawet F10) w moim przypadku nie istnieje

Warczy I Burczy

Ten niestety już raczej nie warczy.
Po raz kolejny potwierdza się smutna teza Złomnika o końcu Garbusów - w niniejszym mixie wystąpiły trzy, dwa gnijące, jeden zarżnięty tuningiem Wieczfnia Stajl

To tyle na dziś z centrum Stolycy. Kolejne mixy praktycznie gotowe. Pozostańcie nastrojeni.

22 komentarze:

  1. Czekamy, z utęsknionym strojeniem, a ja do swojej Skodziny Olgi kupiłem na ten sezon gobelin na tylną półkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gobelin, grubo. Grzybotuning, i to po bandzie, bardzo popieram.

      A tak w ogóle to Ty w szczególności pozostań nastrojonym, gdyż albowiem w kolejnym miksie nie poprzestanę na li tylko jednej Skodzinie. Taki mały spoilerek, aby czekało się lżej.

      Usuń
    2. http://ojciecbaldwin.rajce.idnes.cz/nastenka#IMG_0667_1.jpg

      płosze ;) oto gobelinek , aha 100% skód na tej fotce jest moja ...

      Usuń
  2. Tuningowany Garbus niszczy wszystko swoją okropnością

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawi mnie "co autor miał na myśli" tworząc taki design tego pierwotnie ładnego auta.

      Usuń
  3. Stolicznie znaczy soczyście :-)
    - BeXa obgryziona, ale kupiłbym! I jeździł!
    - Jaguar? Nie...raczej Daimler?
    - Jakim cudem ktoś Prowlera w Polandii zarejestrował??? Przeca on kryteriów dopuszczeniowych w całej łunii nie spełnia!!!!! (jeszcze więcej wykrzykników).
    - Zgniła Multipla...bosz...
    - Czemu te okołoopassatowe wozidła tak dziwnie stoją?
    - Astro - mniam! Kraftsztajn? Kraftwerk? jak się nazywa ta firma co vany właśnie tak przerabia na salonki?
    - OCZY MNIE SPŁONĘŁY! jak można było tak zochydzić garbusa; fiatowskiego też.
    - ładnie, ładnie, ładnie...
    - Kadett czy LeMans??? A może GEO, albo ASIUNIA?
    - L300 zawsze OK.
    Ale się rozpisałem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem soczyście - ale generalnie w Śródmieściu trudno o fajnego złoma.

      - Ooo, ja tez. A wręcz ależ.
      - A wiesz, że się nie przyjrzałem? Ale raczej chyba Jag. Nie ma tych daimlerowskich wyżłobień na górze atrapy.
      - Zarejestrował, a jak, i nawet chyba czasem jeździ. A to umieszczenie tablicy jest fajne, gdy masz fotopstryk po prawej ;-)
      - Zgniła i - o ile pamiętam - potaksówkowa.
      - A tego to nie wiem, tak sobie stanęli.
      - Winnebago?...
      - Oj, można, niestety. Za to Zastava 750 z tymi idiotycznymi chromowanymi dodatkami jest genialna, tym bardziej, że to chyba nic nieodwracalnego. Jeździłbym jak jest, grube punkty za elegancję na Nitach gwarantowane.
      - Owszem, owszem, owszem.
      - Kadett. Sprawdziłem. Poza tym chyba tylko Opel wychodził jako cabrio.
      - Zawsze. Jeździłbym.

      Rozpisuj się Waść na zdrowie.

      Usuń
    2. Prowlerów po Białymstoku jeździło kiedyś co najmniej dwa. Także da się rejestrować

      Usuń
    3. W W-wie też min. 2 widziałem - tego oraz chyba ciemnogranatowego. Znam też co najmniej dwa Chevrolety SSR - jeden z nich należał (lub nadal należy) do współwłaściciela firmy, w której niegdyś pracowałem. Do dziś żałuję, że nie udało mi się w nim zasiąść.

      Usuń
    4. SSR?!?!? TO NAWET NIE HHR?! Ten ostatni w ilości sztuk jeden jeździ sobie po Szczecinie. SSR - podobno jako jedyny w PL był w TVNTurbo?
      Tak samo co najmniej 2 LeMansy w kabrio w latach 90-tych latały tamże. Oba - o ile mnie moja znikoma spostrzegawczość nie myli - zgniły sobie.
      Z tymi Prowlerami to normalnie aż nie chce się wierzyć, bo własnie ze względu na w/w przepisy:
      - nigdy nie były oficjalnie sprowadzane do europy,
      - zaprzestano ich produkcji (choć PODOBNO, ale trudno w to uwierzyć, miało to związek z NISKĄ sprzedażą...?)
      - Jeep Wrangler zmienił swój wygląd,
      - zaprzestano produkcji W460/W461, został tylko W463.

      P.S. A! i przypomniało mnie się - StarKraft! jak ta gra. Przy okazji firma ogarniała (bo nie wiem czy istnieje) kilka innych tematów - nadwozia UPS, napędy na 4 koła dla Chevy Express/Ford E-*** i coś jeszcze.

      Usuń
    5. SSR, jak najbardziej. Nie wiem, czy był w TVN Turbo, gdyż nie mam telewizora i w ogóle pogardzam wynalazkiem zwanym telewizją jako sposobem na tracenie czasu dla leniwych intelektualnie, ale na pewno nie jest jedyny. Ten, który widywałem regularnie, był czarny, a czasami zdarzało mi się też przyuważyć ciemnoniebieskiego.

      Co do StarKrafta też się nie wypowiem, gdyż nie giercuję. Jak mam grać to wolę na basie.

      Usuń
    6. Również nie mam kłamsTVa w domu :-) Ale czasem bywam na obiadku u rodziców :-)

      Starcrafta nie miałem okazji poznać, ja jeszcze jestem z tych, którzy skończyli giercowac komputerowo w czasach Warcrafta.

      Usuń
  4. Zauroczyło mnie Kaszlecie - to wrośnięte.

    OdpowiedzUsuń
  5. Beiks zawsze dobrze nastraja, btw ostatnio podczas akcji wykopaliskowej znalazłem na starym dysku foty swojego BXa.
    Beczka na czarnych - a przy wyjeździe pewnie czai się Murzyn z lawetą.
    Daimler z posypką - piękny, w stylu saudyjskich lub emirackich wrostów.
    Maluch z naturalnie obniżonym zawieszeniem, ktoś pewnie bedzie go robił.
    Passacik szczupak - coraz mniejsze ilostany (tych jeżdżących). Przedwczoraj na Bonifraterskiej podobny holował jakiegoś małego plastika - przecudny widok.
    Fajny pomarańczowy grzybomaluch, chromy plus piasty z wąskim rozstawem
    Zastava 750 - ech, pierwsze auto. Pojeździłbym.

    OdpowiedzUsuń
  6. 1. Właściciel BXa rzucił jakąś cenę? Masz może jakiś kontakt do niego? Takim właśnie (tylko zupełnie innym, przedliftowe kombi w dieslu) zostałem przywieziony ze szpitala po urodzeniu ;-)
    2. Merc WUE - idealny :D Kumpel mi kiedyś przysłał jego zdjęcie: za kierownicą Straszy Pan, razem z małżonką cisnęli na działeczkę ulicą Pułkową.
    3. Ilekroć przejeżdżam Andersa, to zawsze wypatruję tego co WIE i Prowlera. Fakt, o mało nie ląduję wtedy w bagażniku auta przede mną, no ale czego się nie robi z pasji ;-) Tego WIE to bym chętnie wyciągnął z tych krzaków, odpalił i jeździł aż odpadną koła.
    4. Rejon "na południe od Żelaznej Bramy" - znam wszystkie fury :D To E21 mnie zaskoczyło tylko, bo ostatnie lata parkował (i parkuje) na jednym z dużych parkingów na Chomiczówce, a w minione wakacje widziałem Starsze Małżeństwo jadących nim na działeczkę nad Zegrze.
    5. DeeF WZO - Matko Bosko, drugi rok na takiego w stanie "nieskażony jaktajmerstwem, w rozsądnej cenie" poluję. Ech...
    6. Maluszek WIB7110 - to aktualne foto? Gdzie dokładniej sfocony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Cena b. uczciwa za 2 egzemplarze (1 sprawny, 1 na części), kupiłbym gdybym był przy pieniądzu akurat. Namiar mam.
      6. Foto gdzieś ze stycznia/lutego, stał przy stacji benzynowej na Polnej, nie wiem, czy stoi nadal, ale mogę sprawdzić - nie mam daleko.

      Usuń
  7. Część wózków zawarłem w moim centralnym miksie, ale fajnie że mam nadal czego szukać. Beczkę WUE widziałem raz przy metrze Młociny, a Malucha WIE z tramwaju. Intryguje mnie historia zakurzonego Jaguara z Arkadii. Słowem, jej parkingi też skrywają świetne Mitsubishi Eclipse po tuningu na czarnej blaszce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściciel Jaga poszedł na zakupy i zapomniał gdzie zaparkował, postanowił więc wrócić tramwajem ;)

      Usuń
  8. Przykre jest to co prezentują niektóre te zdjęcia :( szczególnie ten maluszek. Przykre ale niestety prawdziwe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że chodzi o tego WIE z Muranowa? Owszem, smutny, ale co robić. Pozostaje pocieszyć się np. śmiganą chyba regularnie Zastavą 750 z zestawem przecudownie idiotycznych dodatków.

      Usuń
  9. Beiks niby fajny, ale jakiś taki skapcaniały. A to już przecież jaktajmer, wypadałoby szukać jakiegoś w stanie miętowym, przykryć kocem i czekać aż podrożeje. Ale trudno dziś o ładnego beiksa.

    OdpowiedzUsuń