Kolejny miesiąc się kończy, mamy święto wąsów wszystkich Andrzejów, po grobbingu rozpoczął się shopping, upał zelżał, a miksu jeszcze nie było. Wykorzystuję zatem bezczelnie ostatnią okazję żeby nadrobić.
Poprzednim razem zwiedzaliśmy położony na południu Warszawy Ursynów. Stamtąd zaś jest całkiem blisko na południowo-zachodni kraniec stolicy, czyli Włochy, skąd z kolei mamy jeno rzut kaszkietem na Ochotę. I te właśnie łowy z tamtych rejonów mam ochotę (ALE TEKST JESTĘ MISZCZĘ SUCHARÓW MÓWCIE MI WUJU BETONIE) dziś zapodać. Będzie sporo Mercedesów, trochę Citroenów i Volv (Volvów?) a i Ojciec Baldwin znajdzie coś dla siebie.
Startujemy w najbardziej chyba znanej (i przy okazji graniczącej z Ursynowem) części Włochów, czyli na Okęciu.
|
Nadal uważam, że powinni byli zrobić kombi a'la Giardiniera |
|
Solidność, trwałość, długowieczność. Tutaj - w przymierzu z ekologią. |
|
Osiedle bez samochodu pełniącego rolę składziku się nie liczy |
|
Tę Regatę znają wszyscy warszawscy łowcy złomów. I to na tyle dobrze, że na Nitach wpisywali ją w kartę drogową, choć odjechała. Bo jeździ. |
Z rejonów leżących nieopodal lotniska przenosimy się w mało uczęszczane i dość mało znane okolice nieopodal przecinającej w poprzek prawie całe Włochy ulicy Łopuszańskiej. Choć sama jest ruchliwa, małe uliczki po jej bokach są odwiedzane jedynie przez nielicznych mieszkańców i pracowników mieszczących się tam firm. A szkoda, gdyż albowiem tłuszcz.
|
Okrągłe reflektory w kwadratowych ramkach, miszczostwo dizajnu. Jeździłbym bez względu na to czy cokolwiek innego. |
|
Logika przedszkolaka: "ja ciebie nie widzę - ty mnie też nie" |
|
O, ta kryjówka już lepsza |
|
Jak na moje to pięć gwiazdek |
|
PODWÓJNY TRIUMF |
|
Rejndż z lekka oklapły |
|
Dobra sceneria dla jakiegoś postapokaliptycznego sajensfikszyna |
|
Walking Dead, Rotting Jeep |
|
Wrastam Gniję YES |
|
Gnicie po hamerykańsku |
|
A to już jest zbrodnia. |
Sprawnym ruchem zawiadowcy przeskakujemy na Ochotę, gdzie peregrynacje zaczynamy na parkingu podziemnym jednego z centrów handlowych. A potem jest jeszcze grubiej.
|
Shopping jedyny taki |
|
BMW kiedyś było fajną marką |
|
Stonka nie stęka |
|
MB100D nie pęka |
|
Połączenie jakże eleganckich, modnych kolorów - + 10 do prestiżu |
|
Pogromczyni Rajdów Klasyków |
|
Truck na czarnych + BX przedlift = #najlepiej |
|
Propozycja gustownego tuningu na 30-lecie modelu (z dedykacją dla Qropatwy) |
|
Wiadra prawdopodobnie podtrzymują podłogę |
|
Omega opchnięta w Jueseju jako Cadillac kończy żywot w Polsce jako wrost |
|
Jak kraść to miliony, jak chędożyć to księżniczki, jak gnić to Maserati. #jebaćbiedę |
|
Nevada z Francji przez Szwajcarię do Polski. |
|
Kiedyś do samochodów klasy wyższej ładowało się trzynastki. |
|
To samo podwórko, co wyżej |
|
Kolejny zagmatwaniec geograficzny: niemiecka bryka w amerykańskiej specyfikacji w Warszawie |
|
Poproszę w trybie natychmiast, będę go upalał przez kolejne dziesięciolecia |
|
Fiesta III to nie jest rodzyn. XR3i na czarnych to JEST rodzyn. |
|
Mamy Andrzejki, wąsy muszą być. |
|
Krokodyla na czarnych jeszcze nie widziałem |
|
No, not really. |
|
Znanemu mi już BX-u lekko obwisła rura |
|
Po zapieksy w tamte mańkie |
|
On naprawdę jeździ z tymi tablicami. Od lat. |
|
Psycholog, Dietetyk, Jożin z Bażin... |
|
...i Ojciec Baldwin. |
|
Zmarło się temu Proboszczu |
|
A Dwacefałka żyje, ma się świetnie i dumnie nosi czarne oblachowanie |
|
Dwieściepiątce czarna blacha nie pomogła |
|
T-Trójce zaś nie przeszkadza |
|
Jedzie sobie człowiek ulicą a tam... |
|
Mów mi WUI-u |
|
Na do widzenia - kącik doskonałych kombiaków. RAZ |
|
DWA |
|
TRZY. Miliona kilometrów życzę! Chętnie zrobiłbym je sam. |
Dobranoc się z Państwem.